×

Rodzinny weekend nad morzem

     Nareszcie nadeszło lato. Za kilka dni dzieci rozpoczną wakacje, a rodzice urlopy. To doskonały czas, aby wreszcie pobyć razem.
      Nam się udało juz w maju wyjechać na kilka dni, nad nasze polskie morze. 
Pierwszy raz od bardzo dawna wyjechaliśmy sami, tylko we trójkę i tylko dla siebie. 
I był to wspaniały, prawdziwie rodzinnie spędzony czas. 
Na co dzień jesteśmy zabiegani. Praca, dom i codzienne obowiązki nie zawsze pozwalają nam wykorzystać czas tak jakbyśmy chcieli.
Staram się, abyśmy każdego dnia jak najwięcej czasu spędzali razem. Ale to Razem różnie wygląda. Bo w między czasie trzeba umyć naczynia, obrać ziemniaki, przygotować kolację, zrobić zakupy. A dzień mija, za chwilę jest wieczór i padamy ze zmęczenia.
    Wyjazd jest naszym wsparciem. Sojusznkiem w budowania więzi i relacji rodzinnych, wspieraniu bliskości. Nigdy nie narzekałam na relacje w naszej rodzinie, zawsze jesteśmy blisko, nie jesteśmy obojętni wobec siebie, okazujemy sobie uczucia, ale zazwyczaj jest coś jeszcze do zrobienia, do omówienia.
Podczas wyjazdu rodzinnego jesteśmy tylko My. Tylko dla siebie. Dla rodziny.
   Julcio był bardzo szczęśliwy  Cieszył się, że ma nas oboje do swojej dyspozycji, tylko dla siebie. Wykorzystywał to i robił z nami co chciał. A i nam sprawiało to ogromną radość. Zwracaliśmy  uwagę na drobne rzeczy, które mamy na co dzień , a nie zawsze je dostrzegamy. Szczegóły, które sprawiają że częściej się uśmiechamy i wzruszamy.
 Wybraliśmy się do Krynicy Morskiej, uroczej miejscowości położonej na Mierzei Wiślanej. 
Pogoda jaka nas zastała była wręcz wymarzona. Nie było gorąco, ale na tyle ciepło, że większą część dnia mogliśmy spędzać na świeżym powietrzu. A majowy weekend nad morzem to masa zalet,  mniejszy tłum, cisza i spokój.
Nawet jeśli wybieramy się na plażę w popularnych godzinach, to plażowiczów jest znacznie mniej. Nie boję się, że mi dziecko zniknie w tłumie, albo że zdeptam kogoś na plaży.
  Wyjechaliśmy tylko na kilka dni, ale  staraliśmy się wykorzystać każdą chwile. Dużo spacerowaliśmy i zwiedzaliśmy. Julek bawił się na placu zabaw, budował zamki z piasku, zbierał muszelki, uciekał przed morskimi falami. Były lody, gofry, a dla nas, rodziców pyszna kawa. Dużo wygłupów i dużo radości. 
 Codzienne rano, jeszcze przed śniadaniem wybieraliśmy się na plażę nad Zalew Wiślany. Plaża oddalona była tylko kilka minut drogi od naszego pensjonatu. Zapierający dech w piersiach widok, cisza, spokój, cudownie pachnące powietrze, śpiewające mewy. Czego chcieć więcej?
    Zatrzymaliśmy się w Pensjonacie Słoneczny Dwór, położonym na samym początku Krynicy Morskiej, w spokojnej i malowniczej okolicy.  Bez najmniejszych wątpliwości mogę powiedzieć, że jest to miejsce idealne dla rodzin z dziećmi.
Właściciele pensjonatu ugościli nas na najwyższym poziomie.
Zamieszkaliśmy w dwupoziomowym, rodzinnym studio. Na dole czekało na nas duże łóżko małżeńskie, stylowe meble, łazienka z natryskiem, a na górze dwa pojedyncze łóżka  i ubikacja. Na dwóch poziomach znajdują się telewizory z telewizją naziemną oraz internet bezprzewodowy. W pokojach dla gości przygotowany jest koc plażowy oraz parawan.
Do studia należy również balkon.  A kawa z rana na balkonie, z widokiem na Zalew Wiślany smakuje o wiele lepiej niż szybka w pracy.

  Zanim wnieśliśmy bagaże do pokoju, Julek zdążył opanować plac zabaw.  A ten jest naprawdę okazały. Kolorowe domki, zabawki, huśtawki, zjeżdżalnie, a nawet trampolina.
Plac zabaw mieści się w ogrodzie. Podzielony jest na dwie części, pomiędzy którymi są stoliki i ławki, przy których rodzice mogą odpocząć, wypić kawę, cały czas mając dziecko na oku.
     A jeśli pogoda nie dopisze na gości czeka świetlica z kącikiem zabaw dla dzieci. Klocki, książeczki i masa zabawek. Dla maluszków i większych dzieci. Nie mają możliwości się nudzić, a my możemy odpocząć, nie słuchając marudzenia maluchów.

     Wspominając Słoneczny Dwór nie mogę nie opowiedzieć Wam o przepysznej kuchni.
Nie tylko smaczne dania, ale również pięknie podane.
Jeśli macie niejadka, tak jak my, to tu możecie mieć niespodziankę.
Julek wołał tato ser,ser . Ser mógłby jeść na śniadanie, na obiad i na kolacje. O każdej porze dnia i nocy. W tej restauracji sera nie brakowało :)
     Ale oprócz sera była masa pyszności. Śniadanie w formie szwedzkiego stołu. Pyszne sałatki, pachnące, świeże pieczywo, najróżniejsze sery, ryby i wędliny.
Na ciepło jajka sadzone, jajecznica, kiełbaski, parówki.
Kolorowe, pyszne i różnorodne obiady. Zawsze zupa, drugie danie i owocowy kompot.
A na deser pyszne domowe ciasto albo lody z bitą śmietaną.
      Mogłabym tak pisać i tylko zachwalać.
     Słoneczny Dwór oferuje atrakcje nie tylko dla dzieci. Można wypożyczyć kijki do nornic walking oraz  rower z fotelikiem dla dziecka i rodzinnie wybrać się na przejażdżkę po Krynicy.
Rodzice mogą skorzystać ze Strefy SPA&Wellenss, gdzie czeka na nich sauna, kabina parowa, gabinety kosmetyczne i fitness - siłownia.
     O każdej porze roku, przy każdej pogodzie mamy gwarancję, że czas spędzony w Słonecznym Dworze będzie w pełni wykorzystany.

     Wyjechaliśmy tylko na kilka dni, ale wyjazd był jednym z bardziej udanych w ostatnim czasie. Brakowało mi takich rodzinnych chwil, tylko my, razem, bez pośpiechu, bez zobowiązań i bez dostosowywania się do innych. W fantastycznym miejscu, gdzie o nic nie musieliśmy się martwić. Słoneczny Dwór zadbał o to, abyśmy wrócili do domu wypoczęci i pełni energii do codziennych działań.
Polecam wszystkim , na weekend, na tydzień i na całe wakacje. Spakujcie walizki i ruszajcie na rodzinny wypoczynek. Jeśli nie nad morze, to w góry czy na wieś. Najważniejsze, żeby móc pobyć wreszcie razem.



14 komentarzy:

  1. Jacy Wy jesteście piękni :) Pani Kasiu, czemu nie poznaliśmy Pani wcześniej? :)
    Moja córcia na widok Pani synka miała serduszka w oczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybieramy się jesion nad morze, urlopy się kończą, a nam zaczynają.
    Oglądałam Słoneczny Dwór na Facebooku, ale nie było za wiele informacji, jak jest przystosowany dla dzieci. Dzieki wielkie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam o każdej porze roku :) My z pewnością jeszcze tam wrócimy :)

      Usuń
  3. Byliśmy kiedyś całą siedmioosobową rodziną w Piaskach. Niestety było nudno i codziennie dojeżdżaliśmy kilka km do Krynicy. W tym roku nie mamy już urlopu, ale za rok odwiedzimy to miasto. Ten Pensjonat jest super, przy takim zapleczu zabawek, będę miała dzieci z głowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy w wakacyjnym wyjeździe na pewno chodzi o to, żeby "mieć dzieci z głowy"????????

      Usuń
    2. Wyjeżdżając na wakacje z rodziną warto cieszyć się tymi wspólnymi chwilami w gronie najbliższych. A jeśli rodzice nie mają już siły biegać za swoimi pociechami, spokojnie mogą odpocząć, napić się kawy, podczas, gdy ich dzieci wygłupiają się np.na placu zabaw :)

      Usuń
  4. Za ten super plac zabaw Słoneczny Dwór ma u mnie dużego plusa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie zasłużyli sobie na to :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W tym roku,ale w maju, zastanawialiśmy się dokładnie nad tym miejscem, teraz już wiemy, że jest warte odwiedzenia! Tymczasem my zwiedziliśmy inne regiony polskiego wybrzeża i też polecamy:
    http://kashtanky.com/tagi/polskie-morze/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bylismy właśnie w Krynicy Morskiej i ciężko znaleźć coś wolnego. Ten pensjonat obdzwonilismy jako pierwszy, niestety miejsc brak :( Za rok spróbujemy ponownie

    OdpowiedzUsuń
  8. W tym roku też już średnio z terminami jak się chce więszką ekipą jechać w sezonie. a myslałem , że w kwietniu będzie luz. Szkoda, bo widać, że fajne miejsce

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne miejsce!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Dziecięce Inspiracje , Blogger