×

Alilo Honey Bunny - króliczek, którego pokochała nasza rodzina

     Przestawiam Wam nowego, szczególnego przyjaciela naszej rodziny – Alilo Honey Bunny, nazywanego przez Julka Aijo.
Pierwszy raz z króliczkami Alilo spotkaliśmy się podczas Targów Kid's Biz Fair w Warszawie. Julek co chwilę wracał do stoiska, na którym były prezentowane, widocznie od początku czuł, że są wyjątkowe :) Ja przyznam miałam dość sceptyczne podejście do nich. Nigdy nie przekonywały mnie plastikowe, grające zabawki. Zawsze uważałam je za zbyt głośne, męczące i wprawiające w rozdrażnienie.

Już podczas Targów Kid's Biz Fair Julcio docenił króliczki Alilo
Niezwykle miłe spotkanie z Małgosią Kosik, która zaśpiewała specjalnie dla Julcia "Jagódki".
     Już na targach zauważyłam, że króliczki Alilo nie były głośne, ale nadal nie za bardzo widziałam sens ich posiadania. Julek wręcz przeciwnie. Cały czas stał przy Alilo, brał je na ręce, ściskał, targał za uszy i przytulał. Szybko też opanował włączanie i wyłączanie ich. Wsłuchiwał się w muzykę i zachwycał się.
     Nie mogło być inaczej i jeden z nich, oczywiście niebieski, Honey Bunny wrócił z nami do domu.
     Julek był bardzo zmęczony, już marudny w drodze i wtedy, po raz pierwszy uratował sytuację jego nowy przyjaciel. Już pierwsza bajeczka zaciekawiła Julcia i droga minęła niezwykle szybko. Myślałam jednak, że króliczek szybko mu się znudzi, jak wiele zabawek. I wiecie co – dawno tak się nie myliłam. 
     Honey Bunny jest przy nas każdego dnia i myślę, że nie ma szans, żeby szybko został schowany do pudła z zabawkami. Pokochają go nie tylko dzieci, ale także rodzice. Ja sama jestem najlepszym tego przykładem.
Honey Bunny śpiewa, opowiada bajki, szumi. Możemy nagrywać swoje głosy, tańczyć przy nim i ściskać go za uszka. To też lampka nocna, która każdego wieczoru nam świeci, dopóki Julcio nie zaśnie. To wspaniały pomysł na prezent z okazji urodzin, Dnia Dziecka i szczególnie teraz na Mikołajki i pod choinkę!
     Honey Bunny ma fabrycznie wgrane trzy bajki: „Elfy i zagubiona bransoletka”, „Kogucik” i „Myszki trzy”. Bajeczki opowiadane są przez Małgosię Kosik, aktorkę, piosenkarkę i dziennikarkę telewizyjną. Zapewne część dzieci Panią Małgosię kojarzy z telewizji, jako małpkę DJ Miki, w której rolę się wciela i zachęca dzieci do wspólnego śpiewania i zabawy.
    Bajeczki znamy już na pamięć, każda jest z morałem i budzi zainteresowani zarówno u maluszków, jak i starszych dzieci.
Honey Bunny w oryginale posiada też 15 piosenek, w tym 6 moich ulubionych – kołysanek. Odkąd króliczek jest z nami, każdego wieczoru słuchamy utulanek, które śpiewa również Małgosia Kosik. Jej niezwykle delikatny i piękny głos wycisza Julcia i pozwala mu spokojnie zasnąć. Przyznam szczerze, że ja sama uwielbiam słuchać Alilo Bunny, gdy leżę z synkiem, mam nawet swoją ukochaną kołysankę „Usypiankę”. Jeśli chcecie jej posłuchać zajrzyjcie TUTAJ, jestem pewna, że i Was zachwyci.
     Ponieważ Alilo posiada wbudowaną kartę SD (2GB), jego zawartość możemy modyfikować. Ja dodałam jeszcze kilka kołysanek, które bardzo lubimy jak np. „Kołysanka dla Okruszka” czy klasykę „Ach śpij Kochanie”. W ciągu dnia również rozbrzmiewa u nas dźwięk króliczka, w bardziej pobudzających rytmach, przy których Julek tańczy i wygłupia się. Popularne „Krasnoludki”, „Jagódki”, czy „Jadą misie” to tylko niektóre z utworów Honey Bunny.
    Kiedy Julcio był maleńki, zmagaliśmy się z kolkami i szukając pomocy trafiliśmy na dość kontrowersyjny pomysł z użyciem suszarki. Metoda ta się sprawdziła, dźwięk suszarki uspokajał synka, pomagał się wyciszyć i zasnąć. Później nagrałam ten dźwięk na mp3 i tak z niego korzystaliśmy. Honey Bunny ma swój sposób na uspokojenie niemowląt - tzw. „biały szum”, kojąco działający na maluszka i jego sen.
     Króliczek ma doskonały odtwarzacz multimedialny, dzięki któremu jakość dźwięku jest na bardzo wysokim poziomie i jest dostosowana dla dzieci w każdym wieku.
     Julcio często usypia przytulając Alilo i ściskając jego mięciutkie, silikonowe uszy. Duże znaczenie ma dla nas fakt, że zabawka nie ma ostrych kantów i małych części, które synek mógłby włożyć do buzi. Jest w pełni bezpieczna dla maluszków.
     Gdy Juluś zaśnie odkładam królika na półeczkę i wtedy pełni rolę lampki nocnej. Światło w siedmiu ledowych kolorach stopniowo się zmienia i co ważne jest delikatne, nie męczące maleńkich oczu dziecka.
     Króliczek już na warszawskich targach wypadł z rączek Julka i wylądował na ziemi. Przyznam, że wystraszyłam się, był to model pokazowy. Okazało się, że króliczek jest bardzo trwały, nie było nawet śladu po upadku i wszystko działało bez zarzutu. Później, już w domu również zdarzały się wypadki naszego Honey Bunny, po których nie widać zmian. Świadczy to tylko o jakości materiału z jakiego powstał, a dokładnie tworzywa ABS, który jest 30-krotnie mocniejsze od plastiku.
    Króliczek jest ładowany przez port Mini USB, który podłączamy do laptopa.Nie potrzebuje baterii, a akumulator działa nawet do 5 godzin. My ładujemy zabawkę raz w tygodniu, a słuchamy kołysanek i bajeczek codziennie. 
     Nawet gdybym chciała napisać o wadach Honey Bunny, to nie jestem w stanie. Jest z nami od sierpnia i do dziś nie znalazłam nawet najdrobniejszych argumentów na nie. 
     Jeśli jeszcze szukacie prezentu mikołajkowego dla dziecka, to szczerze polecam Honey Bunny. Nie znam pozostałych produktów Alilo, ale jeśli są choć w połowie takie jak nasz to nie ma co się zastanawiać :) Ja się przekonałam, że jest to zabawka, która wywołuje uśmiech na buzi dziecka, sprawia, że maluszek się cieszy, chce śpiewać, a nawet tańczyć. A kiedy ma gorszy dzień może przytulić się do króliczka i posłuchać bajeczki czy kołysanek :)
     Zachęcam Was do odwiedzenia strony internetowej ze wszystkim króliczkami Alilo oraz ich fanpagu na Facebooku, gdzie możecie śledzić wszystkie nowinki jakie spotykają zabawki. 

 www.alilo.pl










22 komentarze:

  1. Pierwszy raz je widze, a myślalam, że jestem obeznana :) Jak duzo mozna wgrać do wbudowanej pamięci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbudowana kara SD ma obecnie pojemność 4GB (to setki piosenek, bajek, audiobooków i własnych nagrań...). Można wymienić ją na większą - do 8GB :).

      Usuń
  2. Widziałam te króliki w internecie, ale jakoś mnie nie zainteresowały.Dokładnie tak jak Pani nie przepadam za zabawkami tego typu.Ciekawi mnie zatem co ten ma w sobie, że wszyscy tak się nim zachwycają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że opcja nagrywania swojego głosu jest czymś nowatorskim

      Usuń
    2. Króliczki bardzo dużo zyskują przy bezpośrednim spotkaniu - przede wszystkim jakość dźwięku głośnika jest bezkonkurencyjna - to czysty dźwięk bez zniekształceń. Wiele funkcji - odtwarzacz mp3, dyktafon, lampka nocna - pozwala na wykorzystanie króliczka w różny sposób - do zabawy, nauki, do usypiania...
      Polecamy się gorąco i pozdrawiamy!!! :)

      Usuń
  3. Dziękuje za pomysł mikołajkowy :) córcia będzie zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się, że ten wpis podsunął Wam pomysł na prezent :).
      Pozdrawiamy!

      Usuń
  4. Jutro Krystian otworzy pudło ze swoim króliczkiem :) Mam nadzieję, że będzie zadowolony :) Pani Kasiu, ta kołysanka "Usypianka" jest najpiękniejszą kołysanką jaką kiedykolwiek słyszałam. Dziękuję i ja za ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny ten kroliczek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniały:) Monika Flok

    OdpowiedzUsuń
  7. czy wszystkie króliczki mają opcję blokady przycisków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie "duże" króliczki mają możliwość blokady przycisków. Przycisk play/stop przytrzymany przez 2 sekundy blokuje i drugi raz przytrzymany 2 sekundy odblokowuje (w przypadku Big Bunny- blokuje sie przyciski z pozycji pilota). Mały króliczek Smarty Bunny nie ma blokady.

      Usuń
  8. mam pytanko odnośnie grupy wiekowej, ponieważ szukam prezentu dla syna na 4 urodziny.... czy nie jest na niego za duży? Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My ostatnio kupiliśmy Alilo Honey Bunny córeczce siostry na 5 urodziny i wiem, że Ewcia uwielbia swojego króliczka :) Myślę, że jest to zabawka na długie lata, ja sama słucham z Julkiem bajeczek i kołysanek z ogromną przyjemnością :)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za odpowiedź :) już zamówiony :) :)

      Usuń
  9. Witam. Bardzo potrzebuje pomocy przy wyborze króliczka. Na zakup jestem zdecydowana ale nie jestem pewna między honey , a big bujny ... Proszę pomóżcie !!!!;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mamy Honey Bunny od ponad trzech lat i do dziś króliczek towarzyszy Julciowi! Działa bez zarzutu, nie nudzi się i jest naprawdę cudowny! Tego polecam z całego serca!

      Usuń

Copyright © 2016 Dziecięce Inspiracje , Blogger