11/12/2015
22
Alilo Honey Bunny - króliczek, którego pokochała nasza rodzina
Przestawiam
Wam nowego, szczególnego przyjaciela naszej rodziny – Alilo Honey Bunny, nazywanego przez Julka Aijo.
Pierwszy
raz z króliczkami Alilo spotkaliśmy się podczas Targów Kid's Biz Fair w
Warszawie. Julek co chwilę wracał do stoiska, na którym były prezentowane, widocznie
od początku czuł, że są wyjątkowe :) Ja przyznam miałam dość sceptyczne
podejście do nich. Nigdy nie przekonywały mnie plastikowe, grające zabawki. Zawsze uważałam
je za zbyt głośne, męczące i wprawiające w rozdrażnienie.
Już podczas Targów Kid's Biz Fair Julcio docenił króliczki Alilo |
Niezwykle miłe spotkanie z Małgosią Kosik, która zaśpiewała specjalnie dla Julcia "Jagódki". |
Już na targach zauważyłam, że króliczki Alilo nie były głośne, ale nadal nie za bardzo widziałam sens ich posiadania. Julek wręcz przeciwnie. Cały czas stał przy Alilo, brał je na ręce, ściskał, targał za uszy i przytulał. Szybko też opanował włączanie i wyłączanie ich. Wsłuchiwał się w muzykę i zachwycał się.
Nie mogło być inaczej i jeden z nich, oczywiście niebieski, Honey Bunny wrócił z nami do domu.
Julek był
bardzo zmęczony, już marudny w drodze i wtedy, po raz pierwszy uratował sytuację
jego nowy przyjaciel. Już pierwsza bajeczka zaciekawiła Julcia i droga minęła
niezwykle szybko. Myślałam jednak, że króliczek szybko mu się znudzi, jak wiele
zabawek. I wiecie co – dawno tak się nie myliłam.
Honey Bunny jest przy nas każdego
dnia i myślę, że nie ma szans, żeby szybko został schowany do pudła z zabawkami.
Pokochają go nie tylko dzieci, ale także rodzice. Ja sama jestem najlepszym tego
przykładem.
Honey Bunny śpiewa, opowiada bajki, szumi. Możemy nagrywać swoje głosy, tańczyć przy
nim i ściskać go za uszka. To też lampka nocna, która każdego wieczoru nam świeci, dopóki
Julcio nie zaśnie. To wspaniały pomysł na prezent z okazji urodzin, Dnia
Dziecka i szczególnie teraz na Mikołajki i pod choinkę!
Honey Bunny ma fabrycznie wgrane trzy bajki: „Elfy i zagubiona bransoletka”, „Kogucik” i „Myszki trzy”.
Bajeczki opowiadane są przez Małgosię Kosik, aktorkę, piosenkarkę i
dziennikarkę telewizyjną. Zapewne część dzieci Panią Małgosię kojarzy z telewizji,
jako małpkę DJ Miki, w której rolę się wciela i zachęca dzieci do wspólnego
śpiewania i zabawy.
Bajeczki
znamy już na pamięć, każda jest z morałem i budzi zainteresowani zarówno u
maluszków, jak i starszych dzieci.
Honey Bunny
w oryginale posiada też 15 piosenek, w tym 6 moich ulubionych – kołysanek.
Odkąd króliczek jest z nami, każdego wieczoru słuchamy utulanek, które śpiewa również
Małgosia Kosik. Jej niezwykle delikatny i piękny głos wycisza Julcia i pozwala mu
spokojnie zasnąć. Przyznam szczerze, że ja sama uwielbiam słuchać Alilo Bunny,
gdy leżę z synkiem, mam nawet swoją ukochaną kołysankę „Usypiankę”. Jeśli chcecie
jej posłuchać zajrzyjcie TUTAJ, jestem pewna, że i Was zachwyci.
Ponieważ Alilo
posiada wbudowaną kartę SD (2GB), jego zawartość możemy modyfikować. Ja dodałam
jeszcze kilka kołysanek, które bardzo lubimy jak np. „Kołysanka dla Okruszka”
czy klasykę „Ach śpij Kochanie”. W ciągu dnia również rozbrzmiewa u nas dźwięk króliczka, w bardziej pobudzających rytmach, przy których Julek tańczy i wygłupia się. Popularne „Krasnoludki”, „Jagódki”, czy „Jadą misie” to tylko
niektóre z utworów Honey Bunny.
Kiedy
Julcio był maleńki, zmagaliśmy się z kolkami i szukając pomocy trafiliśmy na dość
kontrowersyjny pomysł z użyciem suszarki. Metoda ta się sprawdziła, dźwięk suszarki
uspokajał synka, pomagał się wyciszyć i zasnąć. Później nagrałam ten dźwięk na
mp3 i tak z niego korzystaliśmy. Honey Bunny ma swój sposób na uspokojenie
niemowląt - tzw. „biały szum”, kojąco działający na maluszka i jego sen.
Króliczek
ma doskonały odtwarzacz multimedialny, dzięki któremu jakość dźwięku jest
na bardzo wysokim poziomie i jest dostosowana dla dzieci w każdym wieku.
Julcio często
usypia przytulając Alilo i ściskając jego mięciutkie, silikonowe uszy. Duże znaczenie ma dla nas fakt, że zabawka nie ma ostrych kantów i małych części, które synek mógłby włożyć do buzi. Jest w pełni bezpieczna dla maluszków.
Gdy Juluś zaśnie
odkładam królika na półeczkę i wtedy pełni rolę lampki nocnej. Światło w
siedmiu ledowych kolorach stopniowo się zmienia i co ważne jest delikatne, nie męczące
maleńkich oczu dziecka.
Króliczek
już na warszawskich targach wypadł z rączek Julka i wylądował na ziemi.
Przyznam, że wystraszyłam się, był to model pokazowy. Okazało się, że króliczek
jest bardzo trwały, nie było nawet śladu po upadku i wszystko działało bez
zarzutu. Później, już w domu również zdarzały się wypadki naszego Honey Bunny,
po których nie widać zmian. Świadczy to tylko o jakości materiału z jakiego
powstał, a dokładnie tworzywa ABS, który jest 30-krotnie mocniejsze od
plastiku.
Króliczek jest ładowany przez port Mini USB, który podłączamy do laptopa.Nie potrzebuje baterii, a akumulator działa nawet do 5 godzin. My ładujemy zabawkę raz w tygodniu, a słuchamy kołysanek i bajeczek codziennie.
Nawet gdybym chciała napisać o wadach Honey Bunny, to nie jestem w stanie. Jest z nami od sierpnia i do dziś nie znalazłam nawet najdrobniejszych argumentów na nie.
Jeśli jeszcze szukacie prezentu mikołajkowego dla dziecka, to szczerze polecam Honey Bunny. Nie znam pozostałych produktów Alilo, ale jeśli są choć w połowie takie jak nasz to nie ma co się zastanawiać :) Ja się przekonałam, że jest to zabawka, która wywołuje uśmiech na buzi dziecka, sprawia, że maluszek się cieszy, chce śpiewać, a nawet tańczyć. A kiedy ma gorszy dzień może przytulić się do króliczka i posłuchać bajeczki czy kołysanek :)
Zachęcam Was do odwiedzenia strony internetowej ze wszystkim króliczkami Alilo oraz ich fanpagu na Facebooku, gdzie możecie śledzić wszystkie nowinki jakie spotykają zabawki.
www.alilo.pl
Pierwszy raz je widze, a myślalam, że jestem obeznana :) Jak duzo mozna wgrać do wbudowanej pamięci?
OdpowiedzUsuńWbudowana kara SD ma obecnie pojemność 4GB (to setki piosenek, bajek, audiobooków i własnych nagrań...). Można wymienić ją na większą - do 8GB :).
UsuńWidziałam te króliki w internecie, ale jakoś mnie nie zainteresowały.Dokładnie tak jak Pani nie przepadam za zabawkami tego typu.Ciekawi mnie zatem co ten ma w sobie, że wszyscy tak się nim zachwycają?
OdpowiedzUsuńmyślę, że opcja nagrywania swojego głosu jest czymś nowatorskim
UsuńKróliczki bardzo dużo zyskują przy bezpośrednim spotkaniu - przede wszystkim jakość dźwięku głośnika jest bezkonkurencyjna - to czysty dźwięk bez zniekształceń. Wiele funkcji - odtwarzacz mp3, dyktafon, lampka nocna - pozwala na wykorzystanie króliczka w różny sposób - do zabawy, nauki, do usypiania...
UsuńPolecamy się gorąco i pozdrawiamy!!! :)
Dziękuje za pomysł mikołajkowy :) córcia będzie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że ten wpis podsunął Wam pomysł na prezent :).
UsuńPozdrawiamy!
Jutro Krystian otworzy pudło ze swoim króliczkiem :) Mam nadzieję, że będzie zadowolony :) Pani Kasiu, ta kołysanka "Usypianka" jest najpiękniejszą kołysanką jaką kiedykolwiek słyszałam. Dziękuję i ja za ten wpis :)
OdpowiedzUsuń:) Pozdrowienia od króliczków!
UsuńCudowny ten kroliczek :)
OdpowiedzUsuńO, jak miło, dziękujemy! ;)
Usuńwspaniały:) Monika Flok
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy!
UsuńAle super my mamy olaf
OdpowiedzUsuńCudownie :). Pozdrawiamy!
Usuńczy wszystkie króliczki mają opcję blokady przycisków?
OdpowiedzUsuńWszystkie "duże" króliczki mają możliwość blokady przycisków. Przycisk play/stop przytrzymany przez 2 sekundy blokuje i drugi raz przytrzymany 2 sekundy odblokowuje (w przypadku Big Bunny- blokuje sie przyciski z pozycji pilota). Mały króliczek Smarty Bunny nie ma blokady.
Usuńmam pytanko odnośnie grupy wiekowej, ponieważ szukam prezentu dla syna na 4 urodziny.... czy nie jest na niego za duży? Dorota
OdpowiedzUsuńMy ostatnio kupiliśmy Alilo Honey Bunny córeczce siostry na 5 urodziny i wiem, że Ewcia uwielbia swojego króliczka :) Myślę, że jest to zabawka na długie lata, ja sama słucham z Julkiem bajeczek i kołysanek z ogromną przyjemnością :)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź :) już zamówiony :) :)
UsuńWitam. Bardzo potrzebuje pomocy przy wyborze króliczka. Na zakup jestem zdecydowana ale nie jestem pewna między honey , a big bujny ... Proszę pomóżcie !!!!;(
OdpowiedzUsuńMy mamy Honey Bunny od ponad trzech lat i do dziś króliczek towarzyszy Julciowi! Działa bez zarzutu, nie nudzi się i jest naprawdę cudowny! Tego polecam z całego serca!
Usuń