Jak pozbyliśmy się okropnego przedpokoju :)

     Prawie rok od przeprowadzki czekaliśmy ze zmianą przedpokoju. Przeprowadzka była szybka, zależało nam, aby wejść do mieszkania jeszcze przed świętami (2014). Na początku remontowaliśmy to co było najważniejsze, a gdy już kuchnia, sypialnia i pokój Julcia nadawały się do zamieszkania, postanowiliśmy odpocząć. Później zawsze coś było do zrobienia, a to w pracy, a to wakacje i tak się czas mijał :) Julek poszedł od września do przedszkola, a my postanowiliśmy rozprawić się z okropnym przedpokojem. 
     Stare drzwi, puste, podrapane ściany, szafa, która miala być tylko "na chwilę" i te paskudne rury na ścianach. Wystarczająco długo na to patrzyliśmy !
Prace w przedpokoju rozpoczęły się w październiku, cała metamorfoza przedłużyła  się w czasie, ale jesteśmy już na finiszu i efekt bardzo nas cieszy.

     Zaczęliśmy od wymiany drzwi wejściowych do mieszkania. Wcześniej gości witały stare, białe, czy raczej żółte drzwi, bardzo starej daty. Na ich miejscu pojawiły sie nowe, eleganckie drzwi PORTA - model Kwarc model II, w kolorze nugat ciemny, ze srebrnymi intarsjami. 

     Jeśli zajrzycie na stronę Porta, zobaczycie jak szeroką ofertę mają. Stylowe, eleganckie, nowoczesne i klasyczne  drzwi o niestandardowym wzornictwie przypadną do gusta nawet bardzo
 wymagającym klientom.

www.porta.com.pl

     Na ścianach pojawiła się biała cegła marki NLUX. Imitacja starej cegły, która wokół ma już fugę pojawiła się na jednej ścianie przedpokoju, zabudowana jest nią też nasza gospodarcza.

Efekt jest fantastyczny, a  cegła pięknie odbija się w lustrze szafy. Jest idealnym tłem na wianuszki świąteczne, obrazki, czy wieszak na ubrania. Równie doskonale prezentuje się sama, bez dodatków.

     Marka Nlux tworzy oryginalne, bardzo dobrej jakości materiały dekoracyjne do wnętrz. Mają w ofercie nie tylko cegłę i kamień dekoracyjny, ale też nowoczesne panele ścienne, innowacyjny system dekoracji 3D. Z całą ofertą marki możecie się zapoznać na stronie Nlux oraz w Sklepie. 

www.nlux.pl

    Kąt, po ścianach którego biegną rury grzewcze został zabudowany. Kupiliśmy drzwiczki harmonijkowe (żeby ciepłe powietrze mogło przedostawać się na zewnątrz), pomalowaliśmy farbą w kolorze wenge,  stolarz zrobił ramę, do tego regipsy. Całość uzupełniła biała cegła Nlux, która nadała szafie subtelnego uroku. 

Z pustego kąta, w którym stałą mała szafka na buty, a ściany "zdobiły rury" powstała szafa, mieszcząca przedmioty, które nigdy nie miały swojego miejsca (odkurzacz, mop z wiadrem, skrzynki z narzędziami).

    Rury pod ścianą zostały zabudowane płytami kartongipsowymi, a całość pomalowana kremowa farbą.

     Stara szafa szybko znalazła nowych właścicieli, a u nas pojawiła się przesuwana, duża, pojemna szafa w kolorze wenge, z lustrem marki Mebline. Nawet Julcio był zaangażowany w jej montaż- wszedł do środka i zakładał zaślepki :)

     Może jeszcze brakuje kilku elementów takich jak wieszak na ubrania, lampki led w regipsach, ale całość już bardzo nas cieszy. Na żywo wszystko wygląda ślicznie :) Jeszcze odrobina poprawek i będzie doskonale :)
To nie koniec naszych metamorfoz :) Strefa mamy będzie bogatsza o nowe aranżacje, które mam nadzieję zainspirują wiele osób do zmian, które sprawią domownikom dużo radości :)