3/31/2016
11
Fenomenalne butelki Twistshake
Wybierając produkty dla naszych dzieci kierujemy się przede wszystkim
bezpieczeństwem, funkcjonalnością i praktycznymi rozwiązaniami jakie nam
oferują. Uwielbiamy też otaczać się ładnymi rzeczami. Produkty stworzone dla
najmłodszych z reguły są bardzo ładne, czasem wręcz zachwycają wyglądem. Ale muszę
przyznać, że nie spotkałam wcześniej butelek do karmienia dzieci, które
prezentują się tak świetnie jak butelki szwedzkiej marki Twistshake.
Butelki Twistshake to nowość na polskim rynku, która już podbiła
serca wielu mam, włącznie z moim. Fantastyczny design i radosna, żywa
kolorystyka sprawiają, że chce się mieć je wszystkie. Butelki dostępne są w sześciu kolorach: niebieskim, zielonym, różowym, fioletowym, pomarańczowym i białym oraz w trzech rozmiarach: 180 ml, 260 ml, 330 ml.
Butelki są mega kolorowe, a mogą być jeszcze barwniejsze :) A to za sprawą ich budowy. Każda butelka rozkładana jest na części pierwsze i mając przynajmniej dwa zestawy Twistshake możemy stworzyć zupełnie nową butlę. Wszystkie elementy są kompatybilne ze sobą i ostateczna wersja butelki zależy od nas samych - od naszej pomysłowości, wyobraźni, czy po prostu poczucia chwili :)
A teraz to co najważniejsze - butelki Twistshake nie tylko świetnie wyglądają! Są bezpieczne dla dzieci, spełniają wszystkie zadania butelki do karmienia i mają wiele praktycznych i niezwykle istotnych dla rodziców rozwiązań.
Jako mama, która nie tylko przygotowuje mleko, ale również po jego wypiciu myje i osusza butelki do kolejnego podania, muszę przyznać, że są
to najłatwiejsze i najwygodniejsze w myciu butle jakie do tej pory miałam w rękach. Możemy wyjąć i umyć każdy element Twistshake'a, nie martwiąc się o zakamarki, w których mogłyby gromadzić się bakterie i inne świństwa. Sama butelka jest na tyle szeroka, że z powodzeniem
mogę ją wymyć bez konieczności posiadania specjalnej szczotki do butelek. Również
bez najmniejszego problemu osuszam ręcznikiem papierowym czy suchą ściereczką
każdy jej element.
Maleńkie dzieci często zmagają się z kolkami, co nam rodzicom spędza sen z powiek. Każdy z nas wtedy szuka sposobu by ukoić maluszka i zapobiec powstawaniu tej okropnej przypadłości. Ponieważ wiemy, że przyczyną bólu brzuszka dziecka może być połykanie powietrza w trakcie jedzenia, szukamy drogich butelek z systemami antykolkowymi, nie zdając sobie sprawy z tego co oferuje nam Twistshake.
Smoczki w butelkach Twistshake mają różne rozmiary: S, czyli 0+ (w butelkach 180 ml), M 2+ (w butelkach 260 ml) oraz L 4+ (w butelkach 330 ml).
Istotne znaczenie ma kształt smoczka imitujący brodawkę sutkową mamy. Jest to niezwykle ważne w sytuacji kiedy staramy się przejść z karmienia naturalnego na karmienie butelką.
Miękka końcówka smoczka oraz zaokrąglone oparcie dla ust dziecka, które przypomina kształt piersi sprawiają, że maluszek zachowuje naturalny sposób ssania mleka.
Twistshake to nie tylko butelka. W skład jednego zestawu wchodzi butla, smoczek, sitko, pokrywka, a także niewielki, 100 ml pojemnik. I o pojemniczku napiszę więcej :) Jest to niezwykle wygodne i praktyczne rozwiązanie, jakiego brakuje większości butelek na naszym rynku. Dzięki niemu możemy odmierzyć i przygotować odpowiednią porcję mleka w proszku, a następnie tylko dosypać do wody w butelce, wymieszać i posiłek jest gotowy. Mając kilka takich pojemników mamy możliwość przygotowania kilku porcji mleka na cały dzień karmienia. Do tego wszystkiego pojemniki można łączyć ze sobą, dzięki czemu mamy porządek i zaoszczędzoną przestrzeń.
Do 100 ml pojemniczka mieści się przynajmniej siedem miarek mleka (czyli tyle ile Julcio zjada na kolację).
W zestawie z butelką znajduje się jeden taki pojemnik z przykrywką, a jeśli potrzebujemy dodatkowych pojemniczków, możemy dokupić je w sklepie bez konieczności zamawiania całego zestawu.
Mając już jeden zestaw Twistshake bez problemu przygotujemy mieszankę dla maluszka, ale przy dwóch butelkach i więcej mamy już nie tylko praktyczne i wygodne rozwiązania, ale też świetną zabawę kolorami. Jak przygotować posiłek z zastosowaniem butelek i pojemniczków Twisthake możecie zobaczyć na FILMIKU.
Co więcej dołączone do zestawu pojemniki mogą być wykorzystywane również na inne sposoby, nie tylko na przechowywanie mieszanki mlecznej. My do pudełeczek wkładamy przekąski np. żurawinę suszoną czy precelki, łączymy pojemniczki i zabieramy je na spacer. Mając większą ilość takich pudełeczek mamy możliwość dowolnego komponowania ich zawartości, przygotowując przekąski na wycieczkę, dłuższą podróż, ale też chwile spędzone na domowym dywanie.
Butelki maja ergonomiczny kształt, dzięki czemu nawet małe dzieci bez problemu utrzymają je w rączkach.
No i jeszcze jedna, bardzo istotna rzecz - cena zestawu. Kiedy Julek był mały sama przebierałam w butelkach, zwłaszczach w tych antykolkowych i z wszelkimi ulepszeniami, dlatego też dość dobrze orientuję się w ich cenach. Kiedy poznałam butelki Twistshake spodziewałam się, że mogą trochę kosztować . I tu kolejne zaskoczenie, bardzo pozytywne :) Koszt całego zestawu Twisthake (składającego się z butelki ze smoczkiem i przykrywką, genialnego miksera oraz pojemniczka) to 36zł (180 ml), 38zł (260 ml) i 40 zł (330 ml).
Butelki Twistshake od niedawna są w Polsce i podejrzewam, że wielu rodziców jeszcze nie miało okazji ich poznać. Zachęcam Was do odwiedzenia sklepu Mojalalka, w którym znajdziecie zestawy we wszystkich sześciu kolorach i trzech pojemnościach. Więcej o butelkach dowiecie się z polskiego profilu Twistshake na Facebooku. Nie mam watpliwości, że zachwycą Was podobnie jak mnie :)
Widzialam je na Insta :) Są super !
OdpowiedzUsuńA czy dla większych dzieci, przedszkolaków sa jakieś propozycje ? inne ustniki, nakrętki bez smoczka?
OdpowiedzUsuńLatem pojawi się odpowiedź dla starszych dzieci :) Będą to kubki treningowe, które postaramy się pokazać jak najszybciej :)
UsuńA czy małej butelki można mieszać z dużymi? np dół małej niebieskiej i góra dużej pomarańczowej?
OdpowiedzUsuńTak, wszystkie elementy butelek można dowolnie łączyć :0 Poza tym każdą butelkę (180,260,330) można kupić w tych sześciu kolorach :)
UsuńO ja Cie !!!Super !
OdpowiedzUsuńWreszcie coś innego na naszym rynku. Dobrze, że za granicą sa tak pomysłowi ludzie :p
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNie wyglądają jak subtelne butelki dla niemowlat :) Ale chyba dzięki temu każdy może wybrac czy chce kolorowe czy typowo dzidziowe butelki
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńCzekam na opinie o kubeczku
OdpowiedzUsuń