4/16/2018
15
Leśny mech i szpinakowe babeczki z owocami
Może aktualna (cudna!) pogoda nie zachęca do spędzania czasu w domu i przygotowywania wypieków, ale mimo to zachęcam Was do wypróbowania przepisu na jedno z najlepszych ciast pod słońcem!
Najczęściej można je znaleźć pod nazwą "leśny mech", a to wszystko za sprawą zielonego ciasta przypominającego mech i kolorowych, drobnych owoców, które na nim rosną :)
Ciasto jest bardzo łatwe w przygotowaniu i smakuje obłędnie! Jest bardzo delikatne, wilgotne, słodkie, odrobinę kwaskowe i wcale nie czuć, że jest ze szpinakiem!
Może nie jest lekkie, nie jest fit, nie znajdziecie go w książce z kucharskiej w dziale "zdrowe wypieki", ale warto dla niego odrobinę zgrzeszyć :)
Z drugiej strony jest w nim bardzo zdrowy szpinak i pyszne owoce, więc mimo wszystko troszkę witaminek możemy w nim przemycić!
Ciasto jest bardzo łatwe w przygotowaniu i smakuje obłędnie! Jest bardzo delikatne, wilgotne, słodkie, odrobinę kwaskowe i wcale nie czuć, że jest ze szpinakiem!
Może nie jest lekkie, nie jest fit, nie znajdziecie go w książce z kucharskiej w dziale "zdrowe wypieki", ale warto dla niego odrobinę zgrzeszyć :)
Z drugiej strony jest w nim bardzo zdrowy szpinak i pyszne owoce, więc mimo wszystko troszkę witaminek możemy w nim przemycić!
PRZEPIS NA CIASTO "LEŚNY MECH"
Składniki na ciasto:
- Szpinak mrożony, rozdrobiony - 1 opakowanie (450 g),
- 2 szklanki pszennej,
- 150 ml oleju,
- 3/4 szklanki cukru,
- 1 cukier wanilinowy,
- 3 jaja,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia.
- 250 ml śmietanki kremówki,
- 250 g serka mascarpone,
- 5 łyżek cukru pudru.
Dekoracja: u mnie to są porzeczki i agrest, ale możecie też wykorzystać jagody, borówki, owoce granatu.
Przygotowanie ciasta szpinakowego: Na patelni rozmrażamy szpinak, a następnie go odciskami z nadmiaru wody i studzimy. W tym czasie do miski wbijajmy jajka, dodajemy cukier i ubijamy na gładką, puszystą maskę. Następnie powoli dodajemy olej, schłodzony szpinak i miksujemy na wolnych obrotach. W następnej kolejności do powstałej masy wsypujemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia oraz cukier wanilinowy i dalej mieszamy.
Powstałą masę przelewamy do formy (średnica 24 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na 45 minut (do suchego patyczka).
Upieczone ciasto studzimy, a następnie przekrajamy na dwie części, gdzie dolna powinna zostać "wyższa". Z górnej części odkrajamy brązowe, przypieczone ciasto, a część zieloną kruszymy do miski.
Przygotowanie kremu: w wysokim naczyniu ubijamy śmietankę kremówkę. Kiedy jest sztywna dodajemy cukier puder, serek mascarpone i całość mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
Przekrojoną dolną część ciasta układamy na talerzu i delikatnie nasączamy herbatą z cytryną lub sokiem malinowym. Następnie na ciasto wykładamy przygotowany krem ze śmietanki i serka mascarpone, po czym posypujemy go zielonymi okruszkami ciasta szpinakowego. Całość dekorujemy owocami. Ja użyłam porzeczek i agrestu, ale tak naprawdę możecie użyć dowolnych, pasujących kolorystycznie owoców.
Ponieważ ostatnio robiłam dwa takie ciasta jednego dnia - na blachę o średnicy 24 cm i mniejsze (blacha 18 cm), z tego drugiego zostało mi troszkę ciasta i kremu. Wykorzystałam to i upiekłam zielone babeczki - przygotowałam je w identyczny sposób jak ciasto, ale skróciłam czas pieczenia w piekarniku do 25 minut.
I jak Wam się podoba?
Jedliście kiedyś taki "leśny mech"?
Wydląda smakowicie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny przepis, szukałam właśnie inspiracji na weekend, chyba znalazłam:)
OdpowiedzUsuńKocha to ciasto! Jest przepyszne i wspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńNie jadłam wcześniej tego ciasta, ale wygląda apetycznie:) Może kiedyś spróbujemy je zrobić :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to ciasto, muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam, dzięki za pezypomnienie :-)
OdpowiedzUsuńAle pyszności, z chęcią bym spróbowała. :-)
OdpowiedzUsuńTo ciasto mnie ewidentnie prześladuje na blogach, więc to znak, że czas się najwyraźniej w końcu za nie zabrać :D
OdpowiedzUsuńJest już świeży szpinaczek :) - mam nadzieję, że po zmieleniu się nada :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zrobiłam ciasto szpinakowe i muszę przyznać, że było przepyszne. Zachwyciło wszystkie osoby, które je jadły i żadna nie wyczuła szpinaku :) Polecam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadlam tego ciasta, kiedys musze sprobowac :)
OdpowiedzUsuńJadłam, jest pyszny! :D
OdpowiedzUsuńSam czasami się pokuszę na te ciasto :) jest przepyszne ! :D
OdpowiedzUsuńTo ciasto jak pracowałam w kawiarni było rozchwytywane przez klientów! :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam tego ciasta. Szpinak uwielbiam.Uwielbiam.Z się nad smakiem,bo nie mogę sobie jakoś tego wyobrazić na słodko :) Aczkolwiek wyglad kusi!:)
OdpowiedzUsuń