5/02/2018
25
Mali ogrodnicy - najlepsi pomocnicy babci i dziadka!
Słoneczna pogoda sprzyja pracom ogrodowym, które zazwyczaj zaczynają się wczesną wiosną, a kończą późną jesienią. My niestety nie mamy własnego ogrodu, ale mamy ogród dziadków :) Moi rodzice kochają kwiaty, krzewy, drzewka owocowe, a dzięki temu ich ogród zawsze jest kolorowy i pachnący.
Kiedy tylko mamy chwilę czasu, odwiedzamy rodziców i zazwyczaj spotykamy się w większym gronie - wystarczy jeden telefon i po dwudziestu minutach mamy prawdziwy zjazd rodzinny. I ma to miejsce przynajmniej raz w tygodniu :)
Czasem śmiejemy się, że rodzice nie mają chwili odpoczynku dla siebie, bo ich dom zawsze jest pełen dzieci:)
Czasem śmiejemy się, że rodzice nie mają chwili odpoczynku dla siebie, bo ich dom zawsze jest pełen dzieci:)
Julek i Adaś za każdym razem podpatrują babcię i dziadka pracujących w ogrodzie i nie raz sami próbują ich naśladować. Problemem zawsze był sprzęt, który po cichutku podbierali ze skrzyni i chcieli po swojemu urządzać ogród :) Całe szczęście na wszystko mamy sposób. Babcia z dziadkiem dali chłopcom bardzo poważne i odpowiedzialne zadania do wykonania, a my wyposażyłyśmy dzieci w "dorosły sprzęt" do prac ogrodowych.
Teraz chłopcy mają kosiarkę, taczki, grabie, łopatki, konewkę, a nawet rękawice marki Bosch - zabawki identyczne jak te prawdziwe, dorosłe sprzęty. Dzięki temu czują się pełnoprawnymi ogrodnikami i nie bawią się już "udawanymi" zabawkami, co bardzo często nam powtarzali.
Teraz chłopcy mają kosiarkę, taczki, grabie, łopatki, konewkę, a nawet rękawice marki Bosch - zabawki identyczne jak te prawdziwe, dorosłe sprzęty. Dzięki temu czują się pełnoprawnymi ogrodnikami i nie bawią się już "udawanymi" zabawkami, co bardzo często nam powtarzali.
Nawet nasza maleńka Hania dzielnie pomaga swoim braciszkom w upiększaniu i dbaniu o ogród babci i dziadka!
Narzędzia ogrodowe Theo Klein GmbH na licencji marki Bosch wyglądają identycznie jak prawdziwe sprzęty, którymi posługują się dorośli. Chłopcy z radością i ogromnym zaangażowaniem wykonują lekkie prace ogrodowe - podlewają kwiaty i drzewa, grabią, układają kamyczki, a nawet koszą trawę!
Hani szczególnie spodobały się taczki, którymi nie tylko może się bawić, ale też z przyjemnością w nich odpoczywa!
Ja szczególnie sobie cenię takie zabawki nie tylko za radość jaką dają dzieciom, ale też za jakość ich wykonania, bezpieczeństwo i wygodę podczas użytkowania.
To nie są chińskie podróbki, które za chwile wylądują połamane na śmietniku, a mocne i solidne sprzęty ogrodowe. Tak naprawdę każda z zabawek może być wykorzystana do prawdziwej pracy w ogrodzie - grabki nadają się do grabienia, konewka do podlewania, łopatka do kopania, a taczki do przewożenia kamieni, trawy i naszej maleńkiej Hani :)
Jedynym "udawanym" narzędziem jest kosiarka, ale to podyktowane jest tylko i wyłącznie bezpieczeństwem dzieci. I pomimo tego, że w rzeczywistości nie ścina trawy, to wydaje odgłos "terkotania" jak prawdziwa kosiarka i wyglądem również nie różni się od tej oryginalnej.
Narzędzia ogrodowe Theo Klein GmbH na licencji marki Bosch wyglądają identycznie jak prawdziwe sprzęty, którymi posługują się dorośli. Chłopcy z radością i ogromnym zaangażowaniem wykonują lekkie prace ogrodowe - podlewają kwiaty i drzewa, grabią, układają kamyczki, a nawet koszą trawę!
Hani szczególnie spodobały się taczki, którymi nie tylko może się bawić, ale też z przyjemnością w nich odpoczywa!
Ja szczególnie sobie cenię takie zabawki nie tylko za radość jaką dają dzieciom, ale też za jakość ich wykonania, bezpieczeństwo i wygodę podczas użytkowania.
To nie są chińskie podróbki, które za chwile wylądują połamane na śmietniku, a mocne i solidne sprzęty ogrodowe. Tak naprawdę każda z zabawek może być wykorzystana do prawdziwej pracy w ogrodzie - grabki nadają się do grabienia, konewka do podlewania, łopatka do kopania, a taczki do przewożenia kamieni, trawy i naszej maleńkiej Hani :)
Jedynym "udawanym" narzędziem jest kosiarka, ale to podyktowane jest tylko i wyłącznie bezpieczeństwem dzieci. I pomimo tego, że w rzeczywistości nie ścina trawy, to wydaje odgłos "terkotania" jak prawdziwa kosiarka i wyglądem również nie różni się od tej oryginalnej.
Wpis powstał we współpracy z dystrybutorem firmy Theo Klein GmbH, który oferuje dla najmłodszych m.in. zabawki ogrodowe:
Wózek ogrodniczy z akcesoriami - grabiami, łopatą, konewką, małymi grabkami i łopatką i podkaszarką do trawy
Ale czad ! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi zabawkami! Niby zabawa ale dzieci przez to wiele się naucza :) i może odkryją swoje hobby
OdpowiedzUsuńświetne są te akcesoria dla dzieci
OdpowiedzUsuńWspaniały zestaw do zabawy! Nie mam ogrodu, ale z chęcią polecę ten wpis koleżankom :)
OdpowiedzUsuńIdealne zabawki dla mojego.syna🙂 odkąd mamy ogród dzielnie pomaga w pracach ogrodowych 🙂
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na wspólne spędzenie popołudnia - mali się uczą i bawią, no i oczywiście zażywają ruchu na świeżym powietrzu, co jest zdrowsze niż siedzenie przed tv ;)
OdpowiedzUsuńcudo
OdpowiedzUsuńAle super. U mnie dzieci lubią pomagać w szklarni i podlewać kwiaty.
OdpowiedzUsuńWspaniale, że tak chętnie pomagają! Mają do tego wspaniały sprzęt :) Jak córka była młodsza też miałą swoją kosiarkę :)
OdpowiedzUsuńWłasnego ogrodu wprawdzie nie mamy, ale też często bywamy u dziadków :) Zabawki świetne, wyglądają naprawdę profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńZabawki rewelacja i fajny pomysł na zajęcie czasu i zabicie nudy :) Zabawki poza tym wyglądają mega profesjonalnie,a nie jak nieudane atrapy, co jest istotne dla malucha :)
OdpowiedzUsuńJa razem z dziećmi sadziłam warzywka w naszym ogrodzie. Tacy pomocnicy są niezastąpieni.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa dla małych ogrodników!
OdpowiedzUsuńOgródek u dziadków to jedno z najlepszych wspomnień z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńAle rewelacja! Moja córka na razie umie posłużyć się tylko grabkami i łopatką oraz zaczyna zauważać, że mama niektóre rośliny wyrywa, a inne zostawia i bardzo ją to zastanawia ;)
OdpowiedzUsuńWspaniali są tacy pomocnicy!
OdpowiedzUsuńTacy pomocnicy to prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. A dzieci, które lubią pracę w ogrodzie to najlepsi pomocnicy ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na spożytkowanie dziecięcej energii.Super zestaw do prac w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńAle swietne sprzety! Chcialabym takie!
OdpowiedzUsuńmoj syn uwielbia takie sprzęty mieć dla siebie :P
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Bardzo fajne i kreatywne podejście do dzieci, które uczy ich sprawczości i jednocześnie radosnego kontaktu z naturą! Gratuluję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne zabawki! Mój Syn też lubi prace w ogrodzie
OdpowiedzUsuńMoi mali ogrodnicy niestety zawzięcie pielą zasiane warzywa :D
OdpowiedzUsuńCudowni pomocmicy o extra ogród 😃
OdpowiedzUsuń