×

Fresubin - żywienie ma znaczenie!


Długo nas nie było na blogu, a to przede wszystkim dlatego, że odpoczywaliśmy nad morzem. Odstawiłam na bok komputer i jedynie, co jakiś czas pokazywałam Wam nasze wakacyjne przygody na Instagramie. Jak każdego roku wyjechaliśmy do Krynicy Morskiej, gdzie rozbiliśmy obóz i przez trzy tygodnie mieszkaliśmy w samym środku zielonego lasu. Ponieważ pogoda w tym roku była dla nas wyjątkowo miła, dużo czasu spędzaliśmy na plaży, na spacerach, na wycieczkach i na zabawie. 


Nie wiem czy Wy też tak macie, ale my w wakacje nie mamy na nic czasu! Nawet, jeśli tylko plażujemy i "nic nie robimy". Po kilku dniach spędzonych w lesie, zapominamy jaki jest dzień tygodnia czy która jest godzina. Nasz czas na wakacjach regulują posiłki. Żyjemy od pobudki do śniadania, od śniadania do obiadu, od obiadu do kolacji. Na obozie nie musimy gotować, ponieważ tym zajmuje się nasza kucharka. Pomimo tego, że gotuje wyśmienicie, to zdarza się, że Julcio nie zje obiadu, a to tylko dlatego, że ma trudności z próbowaniem nowych dań i nowych smaków. Zachęcam go, ale nigdy nie zmuszam do zjedzenia czegoś na co nie ma ochoty, dlatego czasem nie pojawiamy się na obozowej stołówce. Wtedy "organizujemy" sobie posiłek sami i czasem się zdarza, że zamiast klasycznego obiadu, Julcio wypija Fresubin Protein, napój bogaty w witaminy i minerały, o pysznym orzechowym smaku!


Fresubin to nie jest napój, który dziecko może pić, kiedy tylko ma na to ochotę, ale jest to dodający energii drink proteinowy, który w wielu sytuacjach może być "ratunkiem" dla rodziców, których dzieci chorują, nie mają apetytu, nie przybierają na wadze, bądź nie chcą przyjmować innych posiłków. My czasem korzystamy z tej ostatniej opcji i mam nadzieję, że tylko przy tej pozostaniemy. 

Fresubin Protein Drink to kompletna dieta wysokoenergetyczna, bogata w białko, argininę, glutaminę, witaminy K,D, witaminy z grupy B i pierwiastki śladowe.





Dzieci chętnie sięgają po Fresubin, ponieważ:

  • traktują go jak deser, a nie obowiązkowy posiłek,
  • smakuje, jak jeden z ich ulubionych deserów, Monte, 
  • można go zawsze i wszędzie spakować,
  • można  z niego zrobić pyszne lody orzechowe! 



Rodzice doceniają Fresubin za to, że:
  • smakuje dzieciom,
  • jedna buteleczka dostarcza aż 300 kcal,
  • ma o wiele lepszy skład niż Monte :)
  • może zastąpić jeden posiłek,
  • zawiera witaminy i składniki mineralne, 
  • nie zawiera syropu glukozowego,
  • nie zawiera glutenu,
  • nie zawiera laktozy,
  • jest odpowiedni dla dzieci mających trudności z przełykaniem (np. ze względu na wiek lub chorobę).



Fresubin dedykowany jest przede wszystkim osobom dorosłym, jednak mogą po niego sięgać również dzieci, które ukończyły 6 rok życia. Młodszym dzieciom polecam napoje Frebini. To także żywność specjalnego przeznaczenia medycznego, dostępna w trzech smakach: truskawkowym, czekoladowym i bananowych i mogą po nią sięgać maluchy, które mają już skończony roczek. Więcej na temat Frebini przeczytacie w tym wpisie: Żywienie ma znaczenie! 

My z Frebini tworzymy najróżniejsze posiłki i  w tym wpisie: Propozycje na zdrowe, wartościowe posiłki dla dzieci,  znajdziecie m.in. przepis na zupę marchewkową, owsiankę inną niż wszystkie, rozgrzewający napój czekoladowy!


Podobnie jak z Frebini, również z Fresubin można tworzyć różne kulinarne kombinacje. My zrobiliśmy pyszne lody orzechowe i uwierzcie mi, zniknęły w mgnieniu oka!

Jak zrobić pyszne i zdrowe lody orzechowe?
Nie ma nic prostszego. Wystarczy do foremek na lody wlać orzechowy napój Fresubin, wstawić wypełnione foremki do zamrażalnika i odczekać 2-3 godziny. Później już można tylko jeść :)


6 komentarzy:

  1. Ale super opcja nie widziałam tego jeszc,e w sklepach

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz że nie miałam o nim zielonego pojęcia

    OdpowiedzUsuń
  3. Samo zdrowie, zdrowe lody, ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie sięgałam po takie napoje i wspomagacze

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa rzecz, jeszcze się z tym produktem nie spotkałam. Fajny na wzmocnienie się poza domem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja piłam to w szpitalu. Mój Syn nie chce nawet o tym słyszeć- mówi tylko: "bleeee". Ja czasami sięgam podczas przedłużającego się dużuru.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Dziecięce Inspiracje , Blogger