Jak się spakować na krótki wyjazd z dzieckiem?

 Przygotowujemy się właśnie do weekendowego wyjazdu nad
morze. Wydawałoby się, że na kilka dni to nie problem spakować trzyosobową rodzinę. A jednak. Zrobiłam listę rzeczy, o których nie powinnam zapomnieć. I co się okazało - lista jego ogromnie długa, a nasz bagażnik może tego nie pomieścić. Dlatego poprawiałam listę, wykreślając z niej mniej ważne rzeczy. I tak  raz, drugi, trzeci. Lista jest krótsza, wydaje się być gotowa i niedługo zaczynam pakowanie.

     Zostawiam Wam moją małą ściągę, może ktoś z niej jeszcze skorzysta. Pamiętajcie tylko, że jest to lista rzeczy tylko na weekend i tylko dla dziecka :) 
     Samą listę do wydrukowania (bez zdjęć i opisów) zostawiam dla Was na dole, pod tekstem.

Nasze minimum "na drogę"

To co może się bardzo przydać to organizer na fotel samochodowy. Dzięki niemu będziemy mieć te najpotrzebniejsze rzeczy zawsze pod ręką, bez zbędnego bałaganu. 
Nasz nowy organizer od CuddlyZOO, uroczy, kolorowy, z przewodnim tematem " I love my dad" jest również miłą niespodzianką dla taty Julka. Uszyty z milutkiego minky i bawełny, z pojemnymi kieszonkami zmieści np. chusteczki, napój, zabawki, krem czy przekąski.

Chusteczki nawilżane - jedno opakowanie zawsze mam w torebce, drugie w samochodzie. Zawsze sie przydają podczas wyjść z maluchami :) Jedne kupiłam w Rossmanie, sprawdzone już wcześniej, a drugie - nowość z Biedronki - chusteczki do mycia rąk o zapachu gumowy balonowej. Nie do końca wierzę w takie wynalazki, ale z ciekawości postanowiłam je sprawdzić. 

Chusteczki higieniczne, papier toaletowy

Woreczki na zużyte chusteczki i ubrudzone ubranka. Od zawsze kupuje Paklanki. Kosztują około 5 zł za 50 szt. Przydadzą się na zużyte pieluszki, zużyte mokre chusteczki, pobrudzone ubranka dziecka. Ładnie pachną, zajmują mało miejsca, są niedrogie i dyskretne.

Ręczniczek - warto mieć pod ręką niewielki ręczniczek do wytarcia buzi, czy rączek maluszka.

Coś od komarów - na postoju, a nawet w aucie możemy spotkać się z nieproszonymi gośćmi. O tym jaki środek chroniący przed komarami możecie przeczytać TU. 

Woda niegazowana - przyda się nie tylko do picia, ale również do przepłukania naczynia, przemycia rączek.

Bidon - najlepiej z pokrywką i słomką, aby zapobiec wylaniu się napoju podczas podróży.

Termos z ciepła wodą - z herbatą, czy z gorącą wodą do przygotowania mleka

Przekąski na drogę - wedle upodobań dziecka i rodziców. Polecam suszone owoce, domowe muffinki, kanapeczki,  natomiast odradzam czekoladę, chipsy.

Podgrzewacz pokarmów - Julek nie je papek, ale rodzicom mniejszych dzieci z pewnością podgrzewacz się przyda.
Jesli macie małe dzieci, warto zabrać jedzenie dla maluszka na drogę. My będziemy zatrzymywac się po drodze, aby zjeśc ciepły posiłek.

Poduszka zagłówek pod głowę - czeka nas dość długa droga, ponad 500 km. Julek z pewnością część podróży prześpi, dlatego poduszka wydaje mi się konieczna. Uszyta z milutkiego minky jest przyjemna dla delikatnej skóry maluszka i bardzo wygodna.
Osłonki na pasy - sprawiają, że dziecku jest wygodniej, a pasy nie wżynają się. Wykonane również z polarku minky i kolorowej bawełny są doskonałym uzupełnienim ochraniacza na siedzenie i podusi rogala. Wygodne zapięcie na napki umożliwia szybkie i łatwe umiejscowienie osłonek na pasach.
Organizer na fotel, mięciutki zagłówek i osłonki na pasy tworzą śliczny i praktyczny zestaw dla maluszka. Wszystkie elementy możecie kupić osobno i w zestawie w sklepie CuddlyZOO.

Kocyk do okrycia - nawet kiedy jest bardzo ciepło na dworze, kocyk powinien być pod ręką. Pogoda się zmienia, wieczory i poranki są chłodniejsze. Grubość kocyka wybierzcie w zależności od pory roku i temperatury na zewnątrz.

Zasłonki na szyby - poprawiają komfort jazdy, sprawiają że dzieci nie mrużą oczu, nie męczą się. My jeszcze nie wybraliśmy, jutro idziemy się na zakupy.

Umilacze czasu dziecka - żeby maluszek możliwie zniósł długą podróż potrzebujemy przedmiotów, które go zainteresują choć na jakiś czas.
Ulubiona przytulanka - nie wyobrażam sobie wyjechać na noc nie zabierając małego misia, z którym Julcio zawsze usypia. O tym jak ważną rolę spełniają tacy mali przyjaciele pisałam kiedyś TU.
Płyta CD  z piosenkami
Książeczki z naklejkami i bajkami 
Notesik i kredki - Najlepieje sztywna podkładka, ostatnio jedno z ulubionych zajęć Julcia
Tablet, dvd z bajkami- myślę, że kilka bajek podczas kilkugodzinnej jazdy nie będzie grzechem. Dziecku ciężko wysiedzieć kilka godzin w foteliku, a trzeba jakoś je zająć.

Nocnik - u nas konieczny

Mata do przewijania  - bardzo przydatna rodzicom niemowląt, kiedy trzeba przebrać czy przewinąć maluszka.

Zapasowe ubranka, skarpetki - bez względu na wiek dziecka, warto mieć zapasowe ubranka pod ręką. Najlepiej spakować takie, które łatwo dziecku założyć np.bluza na suwak.

     A teraz torba na czas pobytu, która może jechać w bagażniku.
Zanim się spakujecie, warto dowiedzieć się co na Was czeka na miejscu. Coraz łatwiej możemy znaleźć obiekty przyjazne rodzicom z dziećmi. Na wyposażeniu pokoi często są łóżeczka turystyczne, nocniki czy krzesełka do karmienia malucha.
My jedziemy nad morze i już wiem, że nie musimy zabierać ani koca na plaże, ani parawanu. Będzie to czekało na nas w hotelowym pokoju.

Ubrania i buty
Ubranka do noszenia na co dzień - t-shirty z krótkim i długim rękawem, bluzy rozpinane, spodnie (jeansy, dresy), szorty, majteczki, skarpetki, rajstopki, podkoszulki, cieplejsza kurteczka. W przypadku dzieci lepiej spakować więcej niż mniej :)
Piżamka do spania
Kurtka, płaszczyk od deszczu
Strój kąpielowy - na lato na plażę i na basen
Okrycie głowy - takie które chroni przed wiatrem  i takie które chroni przed słońcem
Apaszka , chustka pod szyję
Buciki sportowe ( trampeczki, tenisówki), w których dziecku biega na co dzień
Trzewiki
Kalosze -  warto spakować o każdej porze roku. Na plaże, do ogrodu, na deszcz i po deszczu
Sandałki lub klapki

Okulary przeciwsłoneczne - dzieci tak samo jak dorośli, narażone są na szkodliwe promieniowanie UV. Dlatego warto już maluszki przyzwyczajać je do noszenia okularów przeciwsłonecznych.

Infoband - na plaże, na wesołe miasteczko, wszędzie tam, gdzie choć na chwile maluch może zniknąć nam z oczu. Dzieci są niezwykle kreatywne, szybkie i nieprzewidywalne. Nie zgubmy ich !
Infoband to opaski zapinane na rączkę dziecka, na których zapisujemy nasze dane kontaktowe. Dostaniecie je w podpisane.pl

Kosmetyki
Krem chroniący przed promieniami słonecznymi
Środek przeciw komarom
Szampon, płyn do mycia ciała
Gąbeczka do mycia
Szczoteczka i pasta do zębów
Krem nawilżający

Wybierając się z niemowlęciem dodajcie do listy:
Pieluszki jednorazowe lub wielorazowe - w zależności jakich używacie
Krem przeciw odparzeniem skóry

Ręczniki - nawet jesli wiecie, że w obiekcie do ktorego jedziecie będa ręczniki, warto spoakowac dodtakowe. Nie zajma duzo moiejsca, a warto mieć dodtakowe. Jesli wybieracie sie nad morze, pamietajcie o spakowaniu reczników plażowych.

Nocnik - jeśli dziecko już/jeszcze z niego korzysta

Wózek - dzieci w różnym wieku rezygnuja z wózka. Ja sobie nie wyobrażam, żeby go nie spakować, mimo ze Julcio ma już 2,5 roku. Dużo chodzimy, dużo spacerujemy, dlatego wole zabrać wózek niż później dźwigać moje ukochane 17 kg.
Do wózka dodam moskitierę i folię chroniąca przed deszczem.

Pieluchy tetrowe - maja wiele zastosowań.mozna rozłozyc na przescieradle, okryc latem dziecko cienką pieluszka, aby ochronić przed wiatrem i owadami

Wspomniana przytulanka

Kocyk znany dziecku - będzie mu latwiej zasnąć. Może to byc ten sam kocyk, który spakujecie do samochodu na czas podróży

Jedzenie - szykujemy w zależności od wieku i potrzeb maluszka
Mleko w proszku, kaszka
Obiadki, deserki w słoiczku
Butelki, kubki, miseczki
Sztućce dziecięce
Śliniaczek
Jeśli wiemy, że niedaleko obiektu, w którym się zatrzymamy jest dobrze wyposażony sklep, nie zabierajmy za dużo jedzenia. Lepiej na miejscu na bieżąco kupować świeże produkty.

Dokumenty
Książeczka zdrowia dziecka
Paszport lub dowód osobisty- jeśli wybieramy się za granicę
Karta ubezpieczenia zdrowotnego -  jest to bezpłatna karta, która zapewnia nam dostęp do wszelkich usług państwowej opieki zdrowotnej podczas tymczasowego pobytu w dowolnym z 28 państw członkowskich UE, w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii, na takich samych warunkach  jak osobom ubezpieczonym w danym kraju. Kartę możecie wyrobić TU.

Apteczka - najpotrzebniejsze rzeczy, które przez tych kilka dni mogą sie przydać. Jeśli czegoś zabraknie można dokupić w najbliższej aptece.
Plasterki z opatrunkiem - kupiłam fajne wodoodporne w Lidlu
Gaza, gaziki
Gaziki dezynfekujące
Czopki przeciwgorączkowe (odpowiednie do wagi dziecka)
Syrop przeciwgorączkowy,przeciwzapalny (np.Nurofen, Panadol - odpowiednie do wagi dziecka)
Acidolac - probiotyk
Orsalit - elektrolity
Smecta - ja zawsze pakuję zapobiegawczo 2,3 saszetki
Woda morska w sprayu
Termometr

Dla Was przygotowałam gotową do wydrukowania listę  w pliku pdf  - do pobrania TUTAJ .

A co Wy jeszcze pakujecie wyjeżdżając na kilka dni ze swoimi maluszkami? Piszcie w komentarzach to jeszcze zdążę dopakować :)