Gadżety ułatwiające podróż z dzieckiem
2/20/2019
Dla Dziecka
,
Dla Rodzica
,
e
,
W podróży
,
wakacje
Kika dni temu byłam gościem programu "Pytanie na Śniadanie" podczas, którego pokazywałam widzom akcesoria i gadżety przydatne podczas podróży z dzieckiem.
Wszystkie zaprezentowane w programie produkty znajdują się we wpisie, który powstał już jakiś czas temu, ale wciąż jest bardzo aktualny.
Wraz z nadejściem wiosny coraz częściej pakujemy się do samochodu i wyjeżdżamy – na krótkie wycieczki, w dalekie podróże, w góry, nad morze, do parków rozrywki i w odwiedziny do rodziny. I wszystko byłoby cudowne, gdyby nie sama podróż samochodem. Z dzieckiem już nie jest tak łatwo.
Kiedy jeszcze Julcia nie było z nami, zazwyczaj przesypiałam
każdą dłuższą podróż. Zdarzało się, że zasypiałam pod domem, a budziłam się prawie
600 km dalej. Tak to można jeździć :) Teraz wygląda to zupełnie inaczej.
Rzadko się zdarza, że zamknę oczy w samochodzie, bo zawsze jest coś do
zrobienia. Raz trzeba się zatrzymać na siku (na szczęście przewijanie mamy już
dawno za sobą), drugi raz coś zjeść i napić się. Czasem trzeba wytrzeć uślinionego
maluszka, czasem znaleźć pod siedzeniem maskotkę, która przed chwilą upadła, a
czasem po prostu rozmawiać i urozmaicać czas znudzonemu drogą przedszkolakowi.
Chcę pokazać Wam gadżety, których kiedyś sama nie znałam, a bez
których dziś nie wyobrażam sobie wyjazdu
z dzieckiem. Dodałam też kilka produktów przydatnych rodzicom niemowląt, które u nas się sprawdziły, kiedy Julcio był mniejszy.
Gadżety przydatne podczas podróży z dzieckiem
Nakładka na toaletę i żel antybakteryjny
To niewielki i niedrogi (kosztuje 17 zł) zestaw składający się z 10 biodegradowalnych nakładek na toaletę i antybakteryjnego żelu. Używając takiego zestawu minimalizujemy ryzyko zakażenia drobnoustrojami przenoszonymi przez deskę sedesową, ale też zapewniamy sobie i dzieciom odpowiednią higienę rąk.
Podręczna apteczka
To niewielki i niedrogi (kosztuje 17 zł) zestaw składający się z 10 biodegradowalnych nakładek na toaletę i antybakteryjnego żelu. Używając takiego zestawu minimalizujemy ryzyko zakażenia drobnoustrojami przenoszonymi przez deskę sedesową, ale też zapewniamy sobie i dzieciom odpowiednią higienę rąk.
Taki zestaw mieści się nawet w małej kopertówce, a przydaje się praktycznie wszędzie - w publicznych toaletach, na stacji benzynowej, w pociągu, w samolocie, w restauracji, w bawialni, w galerii handlowej.
Zestaw kupicie TUTAJPodręczna apteczka
My się bez apteczki nigdzie nie ruszamy. Nawet wychodząc na plac zabaw czy spacer do lasu - zawsze mam w torbie przynajmniej jej podstawę.Nasza apteczka samochodowa jest o wiele bardziej okazała - ale oboje z tatą Julcia, jesteśmy też ratownikami medycznymi i wiemy, jak ważne jest mieć taki sprzęt przy sobie. Wybierając się na wycieczkę, na wakacje, czy jak już wspomniałam spacer do lasu - zabieramy podręczną wersję apteczki, którą później w każdej chwili mogę przepakować z samochodu to torebki. Taki gadżet to bardzo fajne rozwiązanie, które nie zajmuje wiele miejsca i zawsze możemy je mieć przy sobie. W podręcznej apteczce zmieścimy m.in. środki opatrunkowe, plasterki, bandaż, leki (np. przeciwbólowe czy takie, które ktoś z rodziny przyjmuje na stałe), krople do nosa, wodę morską, sól fizjologiczną.
Apteczkę możecie kupić TUTAJ.Butelka termoizolacyjna lub stalowy bidon z napojem przydają się nie tylko podczas podróży, ale praktycznie wszędzie - na spacerze, na placu zabaw, ale też w domu. Dzięki takim gadżetom nie musimy się martwić, że napój w butelce za chwilę będzie zimny, albo zbyt ciepły.
Termobutelka Pura Kiki wykonana jest z antybakteryjnej stali nierdzewnej i dzięki możliwości wymiany ustników - rośnie razem z dzieckiem. U nas jak dotąd najlepiej sprawdza się słomka :) Więcej o butelce Pura Kiki pisałam TUTAJ. Bidon Skip Hop nie jest termosem, ale pozwala dłużej zachować temperaturę napoju.
Butelki można kupić TUTAJ.
Silikonowe nakładki na szklankę lub kubek
Zestaw silikonowych nakładek dzięki, którym każdy kubek czy szklankę możemy zamienić w niekapek lub kubeczek ze słomką! Nakładki są świetnym rozwiązaniem dla wszystkich rodziców - dzieci bez problemu poradzą sobie z piciem zarówno ze szklanek, jak i kubków. Jedna nakładka ma ustnik, druga zaś wyposażona jest w słomkę. Przykrywki wykonane są z silikonu, dzięki czemu bez problemu naciągają się na szklanki o różnych rozmiarach. Po nałożeniu ich napój się nie wylewa, nawet po przechyleniu naczynia.
Zestaw dwóch nakładek znajdziecie TUTAJ.
Zagłówek i osłonki na pasy
Do zagłówków można dokupić osłonki na pasy bezpieczeństwa - podobają się maluszkom i chronią przed możliwymi obtarciami.
Dziecko nie
tylko może na nim rysować, układać puzzle czy zwyczajnie bawić się , ale stolik
też posłuży za podkładkę do czytania książeczek czy śledzenia trasy na mapie.
Dodatkowe, wypukłe kieszonki pozwalają na utrzymanie porządku w samochodzie –
można w nich schować kredki, zabawki, a nawet bidon z napojem.
Stolik podróżnika można kupić TUTAJ.
Torba podróżnika - nasz absolutny hit!
Podróżujemy z tą torbą ponad dwa lata i uwierzcie mi, nie znam lepszego wynalazku na podróż z dzieckiem! Pakujemy do niej wszystko to, co chcemy mieć pod ręką w czasie jazdy - jedzenie, picie, chusteczki suche i mokre, gry, książeczki, zabawki. Dzięki torbie mamy porządek w samochodzie i łatwy dostęp do najpotrzebniejszych rzeczy.
Torbę podróżnika kupcie TUTAJ.
Torba podróżnika - nasz absolutny hit!
Podróżujemy z tą torbą ponad dwa lata i uwierzcie mi, nie znam lepszego wynalazku na podróż z dzieckiem! Pakujemy do niej wszystko to, co chcemy mieć pod ręką w czasie jazdy - jedzenie, picie, chusteczki suche i mokre, gry, książeczki, zabawki. Dzięki torbie mamy porządek w samochodzie i łatwy dostęp do najpotrzebniejszych rzeczy.
Torbę podróżnika kupcie TUTAJ.
Tak naprawdę sprawdzało się
zawsze, kiedy to ja prowadziłam samochód, a Julcio był z tyłu w foteliku.
Lusterko jest niezbędnym gadżetem każdego podróżującego rodzica, który chce
widzieć swoje dziecko. A kiedy maluszek podróżuje tyłem do kierunku jazdy (bo
tak jest najbezpieczniej!) to bez lusterka nie mamy możliwości obserwacji
dziecka.
Lusterko można kupić TUTAJ.
Przenośny organizer do samochodu
To bardzo fajny gadżet pozwalający nie tylko na utrzymanie porządku w samochodzie, ale też bezpieczne przechowanie bardziej lub mniej potrzebnych rzeczy. Zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz posiada wygodne kieszenie, jest też miejsce na butelkę czy bidon. U nas początkowo organizer wypełniały śliniaki, chusteczki i pieluchy, a z czasem doszły też zabawki. Kiedy w ostatnie ferie jechaliśmy w góry, schowaliśmy do niego książeczki - ogromną kolekcję bajek :)
To bardzo fajny gadżet pozwalający nie tylko na utrzymanie porządku w samochodzie, ale też bezpieczne przechowanie bardziej lub mniej potrzebnych rzeczy. Zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz posiada wygodne kieszenie, jest też miejsce na butelkę czy bidon. U nas początkowo organizer wypełniały śliniaki, chusteczki i pieluchy, a z czasem doszły też zabawki. Kiedy w ostatnie ferie jechaliśmy w góry, schowaliśmy do niego książeczki - ogromną kolekcję bajek :)
Organizer można kupić TUTAJ.
Organizer na fotel samochodowy
Był jednym z pierwszych gadżetów, jakie kupiłam przed pierwszym wyjazdem z Julciem nad morze. Jest bardzo wygodny i ułatwia podróżowanie zarówno z maluszkiem, jak i starszakiem. Dużo kieszeni, schowków i przegródek pozwala nam na przechowywanie najróżniejszych rzeczy i zapewnia łatwy dostęp do nich. Bez problemu schowamy smoczki, chusteczki, śliniaki, maskotki, napój i telefon. Poza tym, taki organizer chroni fotel przed pobrudzeniem bucikami dziecka - co też nie jest bez znaczenia.
Był jednym z pierwszych gadżetów, jakie kupiłam przed pierwszym wyjazdem z Julciem nad morze. Jest bardzo wygodny i ułatwia podróżowanie zarówno z maluszkiem, jak i starszakiem. Dużo kieszeni, schowków i przegródek pozwala nam na przechowywanie najróżniejszych rzeczy i zapewnia łatwy dostęp do nich. Bez problemu schowamy smoczki, chusteczki, śliniaki, maskotki, napój i telefon. Poza tym, taki organizer chroni fotel przed pobrudzeniem bucikami dziecka - co też nie jest bez znaczenia.
To nie jest tak, że z mokrych chusteczek korzystamy tylko przy przewijaniu niemowlaka. Ja mam wrażenie, że z nich się nie wyrasta :) Od ponad czterech lat, mam je zawsze przy sobie i zawsze są potrzebne - do przetarcia buzi, brudnych rączek, ubrania, zabawek.
Można trzymać chusteczki w ich oryginalnym opakowaniu (uważajac, żeby nie było otwarte - bo szybko wyschną) albo można wyposażyć się w specjalne etui, które jest nie tylko bardzo ładne, ale przede wszystkim praktyczne. Dzięki szczelnemu zamknięciu, chusteczki zachowują swoją wilgoć i świeżość, pokrywka zabezpiecza etui przed otwieraniem się, a wygodny w trzymaniu uchwyt, można dodatkowo przymocować do torby lub wózka.
Etui na chusteczki można kupić TUTAJ.
Pojemniki na mleko w proszku
Każda mama, która nie karmi dziecka naturalnie, musi pamiętać o spakowaniu na wyjazd mieszanki mlecznej. Takie niewielkie pojemniki z łatwością zastępują duże puszki i pudełka z mlekiem. Pozwalają odmierzyć odpowiednie porcje mieszanki, które później bez zbędnych czynności zostaną wsypane do butelki i połączone z wodą. Unikamy zbędnego odmierzania, porcjowania i przesypywania mleka lub kaszki. Kiedy maluch podrośnie, pojemniki z pewnością znajdą inne zastosowanie :)
Każda mama, która nie karmi dziecka naturalnie, musi pamiętać o spakowaniu na wyjazd mieszanki mlecznej. Takie niewielkie pojemniki z łatwością zastępują duże puszki i pudełka z mlekiem. Pozwalają odmierzyć odpowiednie porcje mieszanki, które później bez zbędnych czynności zostaną wsypane do butelki i połączone z wodą. Unikamy zbędnego odmierzania, porcjowania i przesypywania mleka lub kaszki. Kiedy maluch podrośnie, pojemniki z pewnością znajdą inne zastosowanie :)
Pojemniki na mleko w proszku można kupić TUTAJ.
Butelka z dozownikiem
To świetny gadżet, który docenimy szczególnie podczas podróży, spaceru i każdego wyjścia z domu, kiedy trzeba nakarmić dziecko. Dzięki niej przygotowanie mieszanki mlecznej jest banalnie proste, higieniczne i wygodne. Jak to działa? Do butelki wystarczy nalać wodę o odpowiedniej temperaturze, a do dołączonego pojemnika wsypać odmierzoną porcję mieszanki mlecznej.Całość chowamy do pojemnika termoizolacyjnego i kiedy przychodzi pora karmienia, wystarczy wcisnąć przycisk na spodzie dozownika i potrząsnąć butelką. Fajne, prawda? :)
Butelkę z dozownikiem można kupić TUTAJ.
Termoizolacyjne opakowanie
Butelka z dozownikiem
To świetny gadżet, który docenimy szczególnie podczas podróży, spaceru i każdego wyjścia z domu, kiedy trzeba nakarmić dziecko. Dzięki niej przygotowanie mieszanki mlecznej jest banalnie proste, higieniczne i wygodne. Jak to działa? Do butelki wystarczy nalać wodę o odpowiedniej temperaturze, a do dołączonego pojemnika wsypać odmierzoną porcję mieszanki mlecznej.Całość chowamy do pojemnika termoizolacyjnego i kiedy przychodzi pora karmienia, wystarczy wcisnąć przycisk na spodzie dozownika i potrząsnąć butelką. Fajne, prawda? :)
Butelkę z dozownikiem można kupić TUTAJ.
Termoizolacyjne opakowanie
To niezbędny gadżet podczas każdej podróży z dzieckiem. Przyda się podczas letniego wyjazdu i podróży zimą. Torba wypełniona termoizolacyjnym materiałem pozwoli dłużej utrzymać temperaturę ciepłego napoju lub posiłku, ale też ochroni je przed zagrzaniem się, kiedy na zewnątrz jest gorąco (posiada dodatkowy wkład chłodzący). W zależności od rozmiaru, do opakowania można zmieścić butelki, słoiczki i dodatkowe akcesoria, jak np. śliniaki czy łyżeczki.
Termoopakowanie można kupić TUTAJ.
Przewijak podróżny
Kiedyś taki przewijak wydawał mi być się zbędnym gadżetem. Jednak po dość szybkim czasie, bo po kilku podróżach z maleńkim Julciem - całkowicie zmieniłam zdanie. Przewijak podróżny to nic innego jak wygodna dla dziecka, grubsza, mięciutka i przyjemna w dotyku mata, na której możemy przebrać maluszka i zmienić mu pieluchę. Mata jest wodoodporna i łatwo jest ją wyczyścić. W zależności od producenta i konkretnego modelu może dodatkowo posiadać płaską poduszkę pod główkę dziecka, kieszeni czy uchwyt na zabawki (np. Skip Hop - Przewijak przenośny Pronto Signature Heather Grey) lub dodatkowe kieszonki na mokre chusteczki, kosmetyki i pieluchy (np. Lassig - zestaw do przewijania Dots&Strokes).
Kiedyś taki przewijak wydawał mi być się zbędnym gadżetem. Jednak po dość szybkim czasie, bo po kilku podróżach z maleńkim Julciem - całkowicie zmieniłam zdanie. Przewijak podróżny to nic innego jak wygodna dla dziecka, grubsza, mięciutka i przyjemna w dotyku mata, na której możemy przebrać maluszka i zmienić mu pieluchę. Mata jest wodoodporna i łatwo jest ją wyczyścić. W zależności od producenta i konkretnego modelu może dodatkowo posiadać płaską poduszkę pod główkę dziecka, kieszeni czy uchwyt na zabawki (np. Skip Hop - Przewijak przenośny Pronto Signature Heather Grey) lub dodatkowe kieszonki na mokre chusteczki, kosmetyki i pieluchy (np. Lassig - zestaw do przewijania Dots&Strokes).
Przenośny przewijak przyda się nie tylko podczas podróży samochodem, ale też w trakcie spaceru, pikniku, a nawet podczas zakupów w galerii handlowej.
Przewijak podróżny można kupić TUTAJ.
Kocyk
Bez względu na to, gdzie i na jak długo się wybieramy, zawsze mamy w samochodzie kocyk (czasem nawet dwa). Niemowlęta i małe dzieci często śpią w podróży, zdarza się to również przedszkolakom - co bardzo cieszy rodziców :) Jak tylko Julek zaśnie, zawsze przykrywam go kocykiem - jest mu nie tylko cieplej, ale też przyjemniej. W zależności od pory roku i temperatury na zewnątrz, używam różnych kocyków - cieńszych, grubszych, wykonanych z różnych materiałów. Najbardziej uniwersalne są kocyki z bawełny organicznej. Kiedy na zewnątrz jest zimno zazwyczaj używamy cieplejszego kocyka, a w cieplejsze dni cienkiego z bawełny lub otulacza.
Kocyk można kupić TUTAJ.
Cienki Otulacz

Kiedy na zewnątrz jest ciepło, gruby kocyk można zastąpić cieniutkim otulaczem. Ja sama bardzo lubię otulacze bambusowe i muślinowe - są przyjemne dla skóry maluszka i bardzo delikatne. Nie tylko umilą odpoczynek dziecku, ale też ochronią je przed owadami, wiatrem i słońcem. Takie cieniutkie kocyki mogą również posłużyć za prześcieradło, podkład na przewijak i osłonkę wózka lub fotelika,

Kiedy na zewnątrz jest ciepło, gruby kocyk można zastąpić cieniutkim otulaczem. Ja sama bardzo lubię otulacze bambusowe i muślinowe - są przyjemne dla skóry maluszka i bardzo delikatne. Nie tylko umilą odpoczynek dziecku, ale też ochronią je przed owadami, wiatrem i słońcem. Takie cieniutkie kocyki mogą również posłużyć za prześcieradło, podkład na przewijak i osłonkę wózka lub fotelika,
Różnego rodzaju otulacze można kupić TUTAJ.
Sprawdza się szczególnie podczas podróżowania z dzieckiem latem. Ja sama nie mając wcześniej takiego pokrowca, zanim wkładałam Julcia do fotelika, wcześniej rozkładałam pieluszkę tetrową albo otulacz muślinowy. Bardzo fajnie, że ktoś pomyślał i stworzył tak praktyczne rozwiązanie jakim jest pokrowiec na fotelik. Jest to gadżet, który nie tylko idealnie dopasowuje się do elementów konstrukcyjnych fotelika (posiada otwory na pasy bezpieczeństwa), wykonany jest z naturalnych materiałów, ale przede wszystkim absorbuje wilgoć i zapewnia odpowiednią higienę podczas podróży.
Pokrowiec na fotelik można kupić TUTAJ.
Nocnik turystyczny i majteczki treningowe
Przed każdym wyjściem z domu staram się, żeby Juluś skorzystał z toalety. Wiem, że jeśli tego nie zrobi, zaraz po ruszeniu samochodu będzie wołał Mamusiu, siku!!! Wybierając się w dłuższą podróż, często zatrzymujemy się, żeby coś zjeść, napić się, iść do toalety czy zwyczajnie rozprostować kości. Czasem jednak to nie wystarczy i w najmniej oczekiwanym momencie, dziecko będzie potrzebowało załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. I tu na ratunek przychodzi nam Tron :) Ten jednorazowy nocnik turystyczny, może uratować sytuację, kiedy stoimy w korku, kiedy nie mamy gdzie się zatrzymać, ale też kiedy przydrożne czy nawet restauracyjne toalety odstraszają swoim wyglądem. Doskonale zastępuje plastikowe nocniki. Po skorzystaniu z tronu, wystarczy go złożyć i wyrzucić wraz z zawartością.
Bardzo fajne są też majteczki treningowe. Korzystaliśmy z nich podczas odpieluchowywania Julcia i świetnie się sprawdziły również podczas drogi.
Nocnik Tron można kupić TUTAJ, a majteczki treningowe TUTAJ.
Długa podróż z dzieckiem jest wyzwaniem dla rodziców pod wieloma względami. Julek od maleńkiego wszędzie jeździ z nami i pomimo tego, że bardzo ludzi wycieczki, to sama podróż już nie jest tak fajna. Dziecko ma prawo się nudzić w samochodzie. Możemy jednak ograniczyć ciągłe zadawanie pytania: Daleko jeszcze, przygotowując wcześniej gadżety i zabawki, które umilą drogę całej rodzinie.
My mamy jeszcze kilka swoich zabaw, które świetnie sprawdzają się w drodze. Liczymy zwierzęta na polach, śledzimy trasę na mapie, wypatrujemy charakterystycznych budynków i ludzi, śpiewamy i czytamy książki. Czasem największą atrakcją jest zmieniający się krajobraz za oknem, a czasem nawet najlepsze gadżety nie zaradzą marudzeniu :)
Pluszowe zabawki sensoryczne doskonale sprawdzą się podczas długich podróży z maluszkiem. Wielofunkcyjne zabawki, które szeleszczą, grzechoczą, świecą, dają się gnieść, przytulać, a nawet gryźć - nie tylko zajmą znudzone drogą dziecko, ale też pobudzą jego zmysły i pomogą rozwijać koordynację ruchowo - wzrokową.
Pluszowe maskotki - zawieszki można kupić TUTAJ.
Podróżne gry magnetyczne można kupić TUTAJ.
A może Wy dodacie coś do mojej listy?
Ciekawe inspiracje. My również kompletujemy zestaw małego podróżnika, bo czeka nas wyjazd samochodowy do Chorwacji. Póki co mamy taki zagłówek, żeby małej było wygodnie http://www.tublu.pl/maluszek-w-podrozy/gadzety-do-samochodu/zaglowek-littlelife-sowa.html. Zrobiłam listę, żeby o niczym nie zapomnieć. Dobrze, że mamy bagażnik dachowy, bo inaczej nigdy byśmy się nie zapakowali.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wiele z tych akcesoriów nie jest przez nas wykorzystywanych podczas podróży. U mnie jednak nigdy nie mogło zabraknąć organizera na siedzenie samochodowe, w którym był pochowane zabawki oraz przekąski. Na szczęście etap narzekania mamy już za sobą :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak przydatny artykuł. Z pewnością z któryś rzeczy skorzystamy. Podróż z dziećmi, czasem może okazać się dużym wyzwaniem.
OdpowiedzUsuńAle świetne są te nakładki na naczynia! Muszę zakupić!!!!
OdpowiedzUsuńŻele antybakteryjne to podstawa w każdej podróży! Numer jeden na liście rzeczy do zapakowania na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńw zestawieniu znalazły się mega przydatne rzeczy dla wszystkich rodziców :)
OdpowiedzUsuńgratulacje wystąpienia w porannym programie tv :)
Podróże są dopiero przed nami - mój bobas ma dopiero dwa miesiące. Koła gadżetów bardzo mi się spodobało szczególnie te silikonowe nakładki.
OdpowiedzUsuń