×

Podaruj dziecku książkę!


Ja wiem, że dzieci kochają zabawki i nie może ich zabraknąć pod choinką czy w worku Mikołaja. Ale zachęcam Was też do podarowania dziecku innego prezentu, takiego który zapewni znaczniej więcej emocji niż niejedna zabawka, zabierze dziecko w wyjątkową podróż i dostarczy mu niezapomnianych wrażeń, a co równie ważne - będzie okazją do spędzenia czasu razem z mamą i tatą! Sięgnijcie po książki!

Specjalnie na ten czas przygotowałam dla Was zestawienie książek dla dzieci, które nie tylko będą pięknym prezentem świątecznym, ale też będą upominkiem, który nie zostanie rzucony w kąt, ale maluszki nie raz do niego wrócą.

Nie tylko dla fanów Astrid Lindgren
Książki tej szwedzkiej autorki od zawsze cieszą się dużą popularnością nie tylko wśród dzieci, ale również wśród dorosłych. Ja sama jestem tego przykładem. Będąc małą dziewczynką uwielbiałam "Dzieci z Bullerbyn", a kiedy dorosłam i zostałam mamą, nie mogłam się doczekać, kiedy mój synek dorośnie do tej książki. Teraz Julek ma sześć lat i nie tylko doskonale zna przygody Lisy, Britty, Anny, Lassego, Bossego i Ollego, ale też bardzo je lubi i chętnie do nich wraca.
W księgarni Natuli znajdziecie pełne wydanie "Dzieci z Bullerbyn" z przepiękną grafiką, ale też krótsze opowieści, wśród których jest ulubiona Julcia "Bullerbyn. Trzy opowiadania".
Nie zapominajcie, że Astrid Lindgren stworzyła też najpopularniejszą na świecie rudą dziewczynkę - Pippi Pończoszankę! Kto nie chciał być jak Pippi?! Z książką "Czy znasz Pippi Pończoszankę" wybrałam się kiedyś do przedszkola i Julcia i czytałam dzieciom opowieści dziewczynki i jej przyjaciół. Maluchy były tak zainteresowane, że do dziś pytają mnie, kiedy wrócę do nich! 
A jeśli maluchom mało psotnych przygód, to polecam spotkanie z zabawnym chłopcem w "Ach, ten Emil". Dzieci dowiedzą się jak Emil wsadził głowę do wazy z rosołem, jak złapał tatę w pułapkę na myszy czy jak wpadł w zupę jagodową! Miejmy tylko nadzieję, że dzieci nie będą chciały powielać jego pomysłów! :)


"Atlas Baśni"
To przepiękne wydanie najpiękniejszych bajek świata. Klasyki, na których od pokoleń wychowują się miliony dzieci na całym świecie.
W jednym albumie znajdują się baśni, a wśród niuch m.in. Jaś i Małgosia, Pinokio, Mała Syrenka. Znana nam wszystkim tradycyjna treść i piękna grafika sprawią, że my dorośli cofamy się wspomnieniami do swojego dzieciństwa. 


Jeśli szukacie wyjątkowych książek obrazkowych to polecam moją ulubioną serię  - "Rok w ....".
"Rok w lesie", "Rok w Krainie Czarów", "Rok w przedszkolu", "Rok na wsi", "Rok w mieście" i najnowsza "Rok na targu"- duży format, piękne, barwne ilustracje i masa szczegółów ukazana w każdym miesiącu roku sprawiają, że wracamy do książek bardzo często, za każdym razem odkrywając w nich coś nowego.
Mamy całą serię, ale najbardziej lubimy "Rok w lesie" - to jedna z ulubiony książek Julcia od prawie trzech lat!


Kiedy byłam małą dziewczynką rodzice czytali mi bardzo dużo książek, ale jak każde dziecko bardzo lubiłam też oglądać bajki w telewizji. Kiedyś nie było tylu kanałów z bajkami dla dzieci i każda wieczorynka była czymś wyjątkowym. A wieczorami królowały: Miś Uszatek, Bolek i Lolek, Kubuś Puchatek czy Reksio - do dziś mam do nich ogromny sentyment.
Mój synek też już zna bohaterów mojego dzieciństwa i poznał ich nie tylko w telewizji, ale też w pięknie wydanych książkach.
"Misia Uszatka" kupiłam kiedy Julcio był jeszcze w moim brzuchu :) "Przygody Bolka i Lolka" uwielbia - sam mówi, że chłopcy są jak on i Adaś - synek mojej siostry :) Przeczytaliśmy już wszystkie książki o Bolku i Lolku, jakie zostały wydane i czekamy na kolejne!


Przypuszczam, że część z Was może jeszcze nie znać książek Rose Lagercrantz - my sami dopiero je poznajemy - a z pewnością warto zwrócić na nie uwagę.
Autorka (pochodząca również ze Szwecji) napisała całą serię książek o małej, dzielnej dziewczynce Duni. To historie o uczuciach i przeżyciach bliskich dziecku, opowiedziane z jego perspektywy. Prosty język, wartościowa treść i świetne rysunki zachwycą i dzieci i dorosłych.


Każdy z nas zmaga się z najróżniejszymi emocjami, a dla dzieci ich rozumienie i co więcej - zmierzenie się z nimi nie zawsze jest łatwe. Z pomocą przychodzą bajki Wojciecha Kołyszko I Jovanki Tomaszewskiej - książki, spośród których każda skupia się na innej emocji i wyjaśnia, w jaki sposób sobie z nią radzić. Dzieci, zapoznając się z serią, dowiedzą się, czym są radość, zazdrość, złość, wstyd, smutek oraz strach i do czego są potrzebne. 


Każdy rodzic w pewnym momencie staje przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest wytłumaczenie dziecku skąd się wzięło. Chyba już nikt nie mówi dzieciom, że przyniósł je bocian albo zostały znalezione w kapuście?! Ja pamiętam kiedy Julcio po raz pierwszy zapytał mnie, skąd się wziął, a ja odpowiedziałam, że z miłości - nie skłamałam, a jemu taka odpowiedź wystarczyła. Wiem jednak, że niedługo temat wróci i już przygotowuję się do tej rozmowy, a pomagają mi w tym książki dla dzieci:)


"Jak tata się z nami bawił", "Jak mama została Indianką" i "Jak tata pokazał mi wszechświat" to trzy książki opowiadające o Ulfie, zwyczajnym chłopcu, z którym może się utożsamiać nie jeden przedszkolak i jego rodzicach. Relacje rodzinne jakie poznajemy w książce zapewniają dużo wzruszeń, dużo miłości i dużo radości.


Dwie równie piękne książki, o niesamowitej więzi i ogromnej miłości:
"Miłość" - pełna ciepła, humoru i przepięknych ilustracji opowieść o miłości macierzyńskiej. Każda strona przedstawia sytuacje z życia codziennego rodziny i odkrywa prostą prawdę - miłość mamy do dziecka jest bezwarunkowa!
"Moja młodsza siostra" to opowieść o więzi rodzeństwa - zabawna, wzruszająca i bardzo subtelna!


Pierwszą książeczkę z serii Mamoko Juluś dostał  od mojej koleżanki.To był wspaniały prezent, ponieważ synek nie tylko uwielbia książki, ale tez bardzo lubi te obrazkowe - z dużą ilością drobnych szczegółów. I tak od zeszłego roku, przynajmniej raz w miesiącu otwieramy "Miasteczko Mamoko" i bawimy się w poszukiwania jego mieszkańców.


Nasza biblioteczka dosłownie "pęka w szwach" i stale do niej dokładamy nowe tytuły - a to wszystko dlatego, że uwielbiamy książki, wspólny czas spędzony na czytaniu i bardzo często wracamy do ulubionych opowieści. Juluś z każdej nowej książki cieszy się tak samo jak z zabawki, a czasem nawet bardziej i każda nowa pozycja jest przeczytana. Dlatego już teraz, kilka tygodni przed świętami zamówiłam dla synka książki i wiem, że to będą jedne z najpiękniejszych prezentów :)


Wpis powstał przy współpracy z księgarnią Natuli, w której zaopatrujemy się w wyjątkowe książki 
- nie tylko dla dzieci!







































6 komentarzy:

  1. Tyle ciekawych propozycji, że nie wiadomo na się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłość i Moja siostra już wpisane na liste zakupow :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka to wspaniały prezent nie tylko od Święta. Oczywiście u nas pod choinką znajdzie się kilka publikacji.Mysle nawet o tej serii "Rok w..." :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkato najlepszy prezent ze wszystkich 😊.
    I ja gorąco zachęcam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak! Książka musi być. U nas zawsze więcej książek pod choinką już zabawek.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Dziecięce Inspiracje , Blogger