×

Ponadczasowa pasja, która łączy pokolenia


Kiedy byłam małą dziewczynką, tata pokazywał mi przepiękne albumy z monetami, które gromadził przez wiele lat. Tomka klasery ze znaczkami, zajmują bardzo ważne miejsce na półce w naszym mieszkaniu i nawet Julek chętnie do nich zagląda. Ja też byłam małą kolekcjonerką - zresztą nadal nią jestem, tylko już nie małą. Zbierałam pocztówki, karteczki do segregatorów, historyjki z donaldówek, a nawet ulotki! Ale te ostatnie, to była lekka przesada :) Miałam też figurki kolekcjonerskie - figurki hipopotamów i krokodyli z jajek niespodzianek! Trzydzieści lat temu to był prawdziwy hit!


Z uśmiechem na twarzy wspominam też pasję mojej młodszej siostry, która namiętnie kolekcjonowała słonie i wszystko co z nimi było związane. A jeśli jeszcze słoń był w kolorze niebieskim, to już była najszczęśliwszą dziewczynką pod słońcem! 

Julcio też ma w sobie coś ze "zbieracza". Gromadzi rysunki, resoraki, figurki kolekcjonerskie, ma złotą kolekcję książek Disneya i wszystkie numery "Świerszczyka"! Nie da się jednak ukryć, że największym sentymentem obdarza zabawki, a szczególnie kolekcję miniaturek superbohaterów, figurek ze Star Wars i miniaturową rodzinkę Smerfów.



Kolekcjonowanie to zajęcie ponadczasowe. Myślę, że każdy z nas coś, kiedyś kolekcjonował, szczególnie w okresie młodzieńczym. Dzieci uwielbiają nie tylko figurki, ale praktycznie wszystko co się zbiera - muszelki, kasztany, karty piłkarskie, naklejki na słodziaki, figurki ze Star Wars (jak np. te: https://allegro.pl/kategoria/zabawki-figurki-11822?bohater=Star+Wars), figurki ulubionych postaci z bajek, przybory szkolne z takim samym motywem.
Zdarza się, że niektórzy rodzice zastanawiają się, po co ich dzieci zbierają te wszystkie dziwne rzeczy, ale zaraz potem przypominają sobie swoje dzieciństwo i już wszystko jest jasne. Bo kolekcjonowanie to nie tylko zwyczajne zbieractwo. To przede wszystkim pasja.

Co można kolekcjonować?
Praktycznie wszystko, choć myślę, że dużo zależy od wieku i indywidualnych zainteresowań każdej osoby. Dzieci najczęściej kolekcjonują figurki, zabawki, klocki, książeczki, muszelki, patyki, kasztany, a dorośli mogą w swoich zbiorach przechowywać np. pocztówki, porcelanę, znaczki pocztowe, monety, pamiątki rodzinne, stare fotografie, ale też lalki porcelanowe, mapy czy miniatury starych pojazdów. To bardzo indywidualna kwestia, ale zawsze jest warta uwagi :)


Co daje dzieciom kolekcjonowanie?


Radość i ogromną satysfakcję
Ja widzę, jak Julek cieszy się z każdej kolejnej książki do kolekcji, z każdej zabawki, z każdego autka, które pojawi się na półce obok innych pojazdów. Cierpliwie czeka na nowe wydanie Świerszczyka, na nową figurkę do kolekcjonowania, na kolejną naklejkę na biedronkowego słodziaka. To wszystko nie tylko ogromnie go cieszy, ale też uczy cierpliwości.

To pamiątka łącząca pokolenia, choć nie da się ukryć, że zależy to też od tego, co się zbiera. O ile monety, znaczki czy figurki  możemy przekazywać z pokolenia na pokolenie, to ulotki reklamowe już nie będą takie atrakcyjne. Całe szczęście, moi rodzice doskonale to rozumieli i niezauważalnie pozbyli się ich z domu :)

Kolekcjonowanie może być wspaniałym hobby. Często zdarza się, że pozornie wyglądające gromadzenie przedmiotów, przeradza się pasję na całe życie. Przedmioty, które są zbierane budzą coraz większe zainteresowanie, a dzieci chcą wiedzieć o nich coraz więcej. Z zainteresowaniem sięgają do książek, do czasopism, szukają w internecie informacji o swoich bohaterach, są ciekawe otaczającego je świata, poznają fakty historyczne i kulturalne. Ta pasja rozwija i daje ogromną wiedzę!

Kolekcjonowanie pomaga nawiązać i umacniać kontakty z rówieśnikami. Dzieci, które mają podobne pasje i zainteresowania łatwiej nawiązują  kontakty z rówieśnikami. Wspólny temat pomaga przełamać wiele barier i nawet bardzo wstydliwe dziecko może szybko zaprzyjaźnić się z nową koleżanką czy kolegą. Dzieci chętnie wymieniają się między sobą figurkami kolekcjonerskimi, oglądają swoje kolekcje, a czasem też wspólnie coś zbierają.

My cały czas coś zbieramy. Julcio ma swoje ulubione kolekcje, które trzyma w pudełkach albo na półkach w swoim pokoiku, a ja na przykład zbieram magnesy z podróży, które powoli zapełniają ścianę naszej lodówki! Przyznam, ze sama nie wiem komu to zbieractwo przynosi więcej satysfakcji :)

4 komentarze:

  1. Mnie przeraża tylko gdzie to wszystko trzymać 😱 mieszkanie nie rośnie niestety wraz z dziećmi.

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas dziewczynki kolekcjonuja jedna pieski, druga koniki...nie ważne jakie małe , duże, pluszowe czy inne:)ale gdzie to trzymać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł z tym kolekcjonowaniem. Można ze zwykłych rzeczy zrobić coś o niezwykłej wartości. W czasach, gdy zbiera się naklejki, by zdobyć świeżaka, to zdecydowanie lepsza alternatywa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako dziecko zbierałam znaczki pocztowe, naklejki, widokowki i kolorowe karteczki z notesikow (ktoś pamięta?) . Dziś z synem kolekckonujemy najróżniejsze rzeczy, chociaż przyznam że niekiedy za nim ciężko nadążyć. W jednym tygodniu kolekckonujemy patyki, a w następnym paragony 😝😝😝

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Dziecięce Inspiracje , Blogger