1/01/2019
16
Pomyśl, ile się wydarzyło!
Poprzedni rok minął mi wyjątkowo szybko. Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że był taki zwyczajny, że nie wydarzyło się w nim nic szczególnego, nic przełomowego, że był "taki sobie".
Nigdy nie robiłam podsumowań roku, ani jakiś szczególnych postanowień na kolejne 365 dni. Jeden rok mijał, drugi nadchodził. Nic nadzwyczajnego.
O tym jak bardzo się mylę, uświadomiła mnie moja siostra (możecie ją poznać TUTAJ :))
Nigdy nie robiłam podsumowań roku, ani jakiś szczególnych postanowień na kolejne 365 dni. Jeden rok mijał, drugi nadchodził. Nic nadzwyczajnego.
O tym jak bardzo się mylę, uświadomiła mnie moja siostra (możecie ją poznać TUTAJ :))
Podczas zwyczajnej rozmowy, kiedy usłyszała moje zdanie na temat minionego roku, powiedziała tylko: "Jak to był taki sobie?! Pomyśl, ile się wydarzyło!".
I to jedno krótkie zdanie przypomniało mi, że w 2018r.:
- Wspólnie z Julciem zdobyliśmy Połoninę Wetlińską,
- Byliśmy w górach i nad morzem,
- Pierwszy raz lecieliśmy samolotem,
- Byliśmy na wakacjach w Grecji,
- Odwiedziliśmy dużo pięknych miejsc w Polsce,
- Julek nauczył się czytać,
- Spędziliśmy bardzo dużo czasu razem i z najbliższymi,
- Poznaliśmy osoby, które stały nas się nam bliskie,
- Odmieniliśmy naszą sypialnię,
- Kupiliśmy żywą choinkę ;)
Dla niektórych to nic. A dla nas, to właśnie są te chwile, te momenty, te wydarzenia, o których będziemy myśleć i do których będziemy wracać wspomnieniami.
Samych radości w Nowym Roku!
Piękne zdjęcia. Gdy już myślałam ,że u mnie niewiele się działo, to dzięki Tobie też mogę dopisać żywą choinkę do naszej listy wydarzeń.
OdpowiedzUsuńHehe, zastanawiałam się czy ją wpisywać. Ale dla nas ma to znaczenie, ponieważ zawsze ubieraliśmy sztuczną :) A ta, obecna jest tak piękna, że do dziś nie możemy się nią nacieszyć :)
UsuńCzasem dobrze zrobić sobie takie podsumowanie z długopisem w ręce bo wiele fajnych rzeczy umyka. A jest co doceniać :)
OdpowiedzUsuńMasz rację i dziś właśnie o tym rozmawiałam po raz kolejny z moją siostrą. Ona takie plany robi od lat i to się naprawdę sprawdza!
UsuńPiękne podsumowanie :) Ja w tym roku podsumowań nie robiłam, bo 2018 był trudnym rokiem, ale mam nadzieję, że za rok o tej porze powiem, że to był najlepszy rok ever ;)
OdpowiedzUsuńI tego właśnie Ci życzę! Niech ten rok będzie lepszy!
UsuńJa powolutku zbieram "drobiazgi" z 2018. Warto czasami pomyśleć ile pięknych przeżyć za nami :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Ja do swojego zestawienia jeszcze dużo bym dodała :)
UsuńNiech nowy rok przyniesie jeszcze więcej szczęścia, radości i wspaniałych wypraw! :*
OdpowiedzUsuńFajny rok za Wami, u nas zdecydowanie mniej wyjazdów było, ale też był to fajny rok
OdpowiedzUsuńWspaniałe podsumowanie minionego roku. Widać, że ten rok była dla Was wspaniały pod każdym względem.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia i wygląda na to, że Wasz ubiegły rok wydaje się być bardzo udany :-) Piękne zdjęcia :-) Marzy mi się także Grecja i mam nadzieję, że uda mi się zrealizować te plany w tym roku :-)
OdpowiedzUsuńFoto ludki <3
Oby ten rok był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńMacie piękne wspomnienia!
OdpowiedzUsuńDla mnie to był rok i piękny i trudny.
Zobaczymy, co przyniesie nam kolejny :)
W niektórych z tych miejsc byliśmy. Też lubimy spędzać wspólnie czas.
OdpowiedzUsuńNiestety tak jest, że w codziennym pędzie nie zwraca się uwagi na szczegóły. Też się czasem na tym łapię. Mój sposób to oderwać się od wszystkiego, wyjechać, wybyć na łono natury i się wyciszyć :)
OdpowiedzUsuń