×

Jak on szybko rośnie!


Nie wiem kiedy ten czas minął. Jesteśmy razem od ponad pięciu lat, a ja cały czas nie mogę się nim nacieszyć. Za kilka miesięcy Juluś idzie do zerówki, a ja mam wrażenie, że dopiero co nosiłam go w brzuchu. Niektórzy mówią, że to jak czas ucieka widać po dzieciach i nie mogę się z tym nie zgodzić. 

Kiedyś wydawało mi się też, że pięcioletnie dziecko to jeszcze taki maluch. Myślałam tak, dopóki Julciu mi nie podrósł :) Jest mądry, zaskakuje nas swoimi tekstami, wie kiedy i co powiedzieć, wie jak walczyć o to, czego chce, wie jak zagrać podstępem. A ma dopiero pięć lat! 
Czas ucieka mi przez palce i zaczynam się bać, że kolejne lata miną równie szybko, dlatego korzystam z tego czasu, który mamy teraz dla siebie. 
Kiedy tylko nie jesteśmy w pracy, a Juluś w przedszkolu - jesteśmy razem. Wspólnie jemy posiłki, bawimy się, odpoczywamy. Uwielbiamy rodzinne wycieczki, spacery, wygłupy i przytulanki. My naprawdę kochamy być razem, choć nie ukrywam, że doceniamy też czas, kiedy Julcio jest u dziadków. Mamy wtedy czas na ogarnięcie wielu rzeczy w domu, wyjście do kina czy zrobienie zakupów :)


Julcio jest wysokim chłopcem i to z pewnością odziedziczył po tacie. Na większości tabelek z rozmiarami dziecięcymi do wieku 5 lat przypisane są ubranka na 110-116 cm, a my już zaczynamy kupować te na 134 cm (9 lat). Juluś już teraz ma 127 cm!
Ostatnio byliśmy na badaniach i czekaliśmy na korytarzu na swoją kolej. Podeszła do nas jedna z pielęgniarek i zapytała Julcia "A ty do szkoły chodzisz czy masz ferie?". Odpowiedział "Ferie". Oczywiście nie skłamał, bo miał akurat ferie, ale kobieta  z pewnością nie pomyślała, że ma wolne w przedszkolu, a nie w szkole :) Tak mi chłopczyk szybko rośnie - ale to też fajnie - mnie się podobają wysocy mężczyźni :)

Buciki też mu kupujemy troszkę większe, choć tu z rozmiarówkami różnie bywa. Ostatnio zamawiałam mu buty wiosenne Kavat na Footway - rozmiar 31 i okazały się za małe! Jeszcze tego samego dnia odezwałam się do sprzedawcy, po dwóch dniach większe buciki były już u nas, a te małe odebrał kurier. Pierwszy raz spotkałam się z tak sprawnym i przychylnym klientowi systemem zwrotu czy wymiany towaru.
Nie jest łatwo kupować dzieciom ubranka i buty w sklepach internetowych, bo jak większość z nas wie, co firma to inna rozmiarówka. Przyznam, że buty Julciowi po raz pierwszy kupowałam online i pomimo tego, że nie trafiłam z rozmiarem, to nie miałam nawet najmniejszego problemu z ich wymianą i takie sklepy sobie cenię. Z bluzeczkami czy spodenkami też miałam kilka razy niespodziankę po przymierzeniu, ale zazwyczaj były większe rzeczy, wiec mogły poczekać aż Julcio podrośnie. 


Wpis powstał przy współpracy z Footway.pl

10 komentarzy:

  1. Oj jak ten czas szybko minie do przodu. Najważniejsze,że jesteście razem i się darzycie miłością.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tak dawno zmieniałyśmy pieluchy swoim dzieciom, a nie długo przekroczą próg zerówki i w tedy zacznie się prawdziwa szkoła życia nie tylko dzieciom, ale i nam mamom. 😉

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie mogę o tym myśleć :)Ja to cały czas mam maluszka w domu ;P

      Usuń
  3. Niestety czas biegnie szybko, za szybko .. a własnie najbardziej widać to po naszych dzieciach

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tymi rozmiarówkami to oszaleć czasem można! Nie dość, że w każdym sklepie córka nosi inny rozmiar, to jeszcze w ramach 1 sklepu czasem rozmiar rozmiarowi nierówny...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Dziecięce Inspiracje , Blogger