7 propozycji na drugie śniadanie do szkoły
We wrześniu Julek wybiera się do pierwszej klasy i przed nami naprawdę dużo wyzwań. Przypuszczam, że nie wszystkich jesteśmy teraz świadomi i jeszcze wiele przed nami, ale nie zamierzam ze wszystkim czekać do sierpnia i już powoli przygotowujemy się do szkoły.
Przyznam się Wam, że już rozglądamy się za plecakiem dla Julcia i podstawową wyprawką. Niedługo pochwalę Wam się naszymi odkryciami, a teraz poruszę inny, równie ważny, a możne nawet ważniejszy temat, jakim jest drugie śniadanie ucznia.
Teraz nie martwię się o jedzenie, ponieważ Julek jest w zerówce przedszkolnej i tutaj każdego dnia dostaje śniadanie i dwudaniowy obiad. Nie musi pakować drugiego śniadania do plecaka, a wszystko ma pięknie podane na tacy. Jest to ogromne ułatwienie i dla mnie i dla niego, dlatego już teraz stresuje mnie myśl, jak to będzie w pierwszej klasie. Nie martwiłabym się tym tak bardzo, gdyby nie to, że Julek nie je "wszystkiego". Nie jest niejadkiem, ale ma swoje ulubione przysmaki i tez takie, na które nawet nie może patrzeć.
Kilka dni temu zapytałam go, co będzie jadł, kiedy pójdzie do szkoły, a on odpowiedział bez zastanowienia: "kanapki z serem!".
Rzeczywiście kanapkę z serem zje, ale nie będę ich przecież robiła przez cały tydzień! Kanapki z wędliną czy pastą już nie tknie. Cieszy mnie, że lubi owoce i warzywa (oczywiście nie wszystkie, ale mamy z czego wybierać), dlatego jakieś pole do popisu mamy.
Już teraz staram się przygotowywać Julciowi lunchboxy - zestawy, które od września będę szykowała przez większą część tygodnia. Teraz zabieramy je na wycieczki, na krótsze i dłuższe podróże. Mam już siedem sprawdzonych propozycji na drugie śniadanie do szkoły i chętnie Wam się nimi pochwalę. Jeszcze chętniej przyjmę od Was pomysły i propozycje na kolejne lunchboxy, nie tylko dla pierwszaków.
7 propozycji na drugie śniadanie do szkoły
1.Gofry z ulubionymi owocami
Prosty przepis na domowe gofry
Potrzebne składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 2 szklanki mleka,
- 1/3 szklanki oleju,
- 2 żółtka, 2 białka,
- szczypta soli,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 2 łyżeczki cukru (my używamy trzcinowego lub kokosowego).
Białka z solą ubijamy na sztywną pianę, a następnie dodajemy do nich wszystkie pozostałe składniki (wcześniej wymieszane). Ciasto wykładamy na rozgrzaną gofrownicę i pieczemy około 3 minut.
Nie polecam pakowania już polanych albo wypełnionych kremem naleśników. My pakujemy do pojemnika osobno naleśniki i osobno krem Super Krówka w tubce, dzięki czemu Julek z łatwością sobie z nim radzi - i co ważne, nawet tak bardzo się nie brudzi :)
3.Jaglane muffinki z owocami
Przepis na muffinki z mąki jaglanej
Potrzebne składniki:
- 150 g mąki jaglanej,
- 4 jaja,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 50 ml oleju.
4. Owoce i warzywa pokrojone w słupki lub półksiężyce
U nas najlepiej się sprawdzają: marchewka, kalarepa, papryka, rzodkiewka, jabłko, pomarańcza, ale tak naprawdę można tu dać wszystkie ulubione warzywa i owoce.
5.Kurczaczki panierowane z warzywami
Warzywa kroję w słupki albo półksiężyce, żeby Julciowi było wygodniej je jeść. Panierkę do nuggetsów robię z ciasta naleśnikowego z dodatkiem curry i papryki, a na koniec obtaczam je w zmielonych płatkach kukurydzianych.
Taki zestaw obiadowy sprawdzi się, jeśli dziecko zostaje dłużej w szkole albo ma lekcje do godzin popołudniowych. Jeśli wraca wcześniej do domu, to lepiej przygotowywać bardziej "śniadaniowe" zestawy.
6.Tradycyjne kanapki
Julek nie zje kanapki z pastą jajeczną, serkiem ani wędliną, ale kanapkę z serem żółtym już lubi. Żeby było zdrowiej i smaczniej, dokładam do środka sałatę, pomidora, paprykę albo ogórka kiszonego - sprawdza się idealnie!
7. Wafle ryżowe z musem owocowym
Wafelki kupujemy, mus owocowy też. To chyba najszybsze, najprostsze, ale również pyszne drugie śniadanie. Do torby poza wafelkami i musem pakujemy również inne owoce -zależy na co Julcio ma ochotę.
Pierwszą rzeczą za jaką zaczęliśmy się rozglądać był oczywiście plecak i worek do szkoły, a zaraz po nich pojemniki i torebki, do których spakujemy drugie śniadanie dla Julcia.
Bardzo fajnie sprawdzają się u nas torebki termiczne Iris Snack Rico - mamy dwie - jedną zapinaną na rzep, a drugą zwijaną, w kształcie papierowej torby śniadaniowej.
Torebki wykończone są termoizolacyjnym materiałem i nie musimy już kanapek dodatkowo zawijać w folię. Ma to kilka zalet - po pierwsze kanapki dłużej pozostają świeże, a po drugie zmniejszamy ilość śmieci, a tym samym przyczyniamy się do troski o naszą planetę. Rodzice docenią takie torebki również za wygodę w czyszczeniu. Nawet jeśli pomidor czy inne warzywo rozpłynie się czy wypadnie z kanapki, wystarczy wnętrze torebki przetrzeć wilgotną ściereczką. Do tych torebek pakujemy nie tylko kanapki, ale też gofry, wafelki ryżowe i owoce.
Julek ma też torbę termiczną Iris Snack Rico, w której mieści się jeszcze więcej. Torba jest lekka, ma pasek na ramię i uchwyt do trzymania jej w ręce. Podobnie jak torebki wykończona jest od środka materiałem termoizolacyjnym i posiada tez siateczkę - kieszonkę, w której chowamy łyżeczkę i mokre chusteczki. W torebce mieszczą się różnej wielkości pojemniki, których używamy kiedy nie chcemy, żeby jedzenie, gdzieś się przemieściło :)
Pyszne propozycje, na pewno dzieci zjedzą je ze smakiem:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje. Każdy znajdzie coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta torba na śniadanie. Bardzo przydatny zestaw. Może to fajny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńŚwietne propozycje :)
OdpowiedzUsuńTosiek dopiero chodzi do trzylatków i posiłki ma zapewnione w przedszkolu, natomiast jeśli gdzieś jedziemy to staram się przygotowywać mu coś do jedzenia.Cos pysznego,zdrowego, w ciekawej formie. Tosiek nie jest niejadkiem jednak są rzeczy których niekoniecznie lubi próbować. Bardzo podoba mi się taka torba. My używamy pudelek, ale taka torba z zawieszką jest naprawdę świetnym i praktycznym pomysłem.
OdpowiedzUsuńPiękne śniadaniowymi i bidon.
OdpowiedzUsuńMy w trakcie roku już wymieniliśmy raz bidon.
Myślę, że te Wasze akcesoria i nn aszramu obecnemu pierwszoklasiscie by się spodobaly
Tradycyjne kanapki są pyszne i mogą być źródłem codziennej porcji warzyw i witamin. Jednak inne pyszności, np domowe gofry to fajna odmiana, żeby ten codzienny lunchbox nie był nudny dla świeżo upieczonego ucznia.
OdpowiedzUsuńPysznie to wszystko wygląda. Też robię Juleczce pełnoziarniste gofry i naleśniki do szkoły, do tego mała cisowianka z ustnikiem i lunchbox gotowy :)
OdpowiedzUsuń